Wpis z mikrobloga

Mieszkała z nami babcia, która prowadziła piękny ogród. Każdy ten ogród komplementował, zatrzymywał się i robił zdjecia. Raz nawet pojawił się w miejscowej gazecie.
A moja stara? Jak żmija najgorsza, całe życie odkąd pamiętam marudziła na ten ogród babci. Nic się jej nie podobało.
Za plecami potrafiła przeżywać i opowiadać godzinami, że ona by tam zrobiła porządek. Wszystko byłoby inaczej = lepiej.
Do swoich przyjaciółek tak nadawała jakby ten ogródek był powodem jej zgryzoty. Wciąż krytykowała wszystko i snuła plany co to ona kiedyś tam nie zrobi.
Dziś pierwszy raz od kilku lat odwiedziłam dom rodzinny. Babcia odeszła 5 lat temu. W ogródku zostało kilka smętnych tulipanów, które przetrwały. Stawik suchy, fontanna nie działa, krzaki róż uschniętę, wszędzie suche badyle i pozostałości po poprzedniej świetności.
Tylko magnolie zniknęły. Wycięła, pierwszego roku, bo jej się nie podobały.
Jak sobie przypomnę te jej wieczne wywody i obgadywanie, to aż zbiera mi się na wymioty.
Przyznaję, że trochę złośliwie zapytałam o te jej plany i dlaczego tak brzydko jest w ogrodzie.
Pięknie się uniosła. Buzia cała czerwona, pluła jak krzyczała i aż wstała od stołu i szklankami nawalała przy zbieraniu.
Ona nie ma czasu, ona tyle pracuje, sama wszystko ma na głowie, sama wszystko musi i się nie rozdwoi i jak ja śmię jej zwracać uwagę.

#gownowpis
  • 32
@rzezbiarka #!$%@? ta twoja matka, takich ludzi to do kamieniołomu powinni wysyłać i nie wypuszczać.
I ja to się w ogóle dziwię, że jeszcze z taką ropuchą utrzymujesz kontakt, ja bym poszedł w totalną banicję (nie, żeby fochy narcyza coś w moim życiu zmieniały) i utrzymywał kontakt jedynie z ojcem. Szkoda życia na takich ludzi, jak twoja matka. Pewnie jak zniedołężnieje, to pierwsza będzie do bicia piany o to, że hurr durr
@rzezbiarka: Nie wiem czy kiedyś uprawiałaś ogródek - wymaga to dużego czasu, wiedzy i chęci. Nie każdy ma na to ochotę i lubi to.Najprościej to pasadzić jakieś drzewka i krzewy owocowe i trawnik
@rzezbiarka "Na jego (niegdyś) protesty lub własne zdanie przekrzykiwała go, rzucała się, awanturowała." Jak bym normalnie widział moja matkę. 0 rozmowy, na argumenty jedyna odpowiedź to przekrzykiwanie i wyzwiska no i robienie z siebie ofiary...