Aktywne Wpisy
![bluzgajacy](https://wykop.pl/cdn/c0834752/e76a1a53a1020adeb5e0834c0c5b6a171ea9fd8ada9054e80ce4b981aeafff32,q60.jpg)
bluzgajacy +380
#p0lka Zauważyliście, że jak się jedzie samochodem to w korku jak chcesz wyjechać z ulicy podporządkowanej to nigdy kobieta cię nie wpuści? Z okularami przeciwsłonecznymi na nosie i podniesioną głową udają, że cię nie widzą, mają na ciebie totalnie #!$%@?. Wpuści cię dopiero jakiś facet
![yosemitesam](https://wykop.pl/cdn/c3397992/yosemitesam_UC36vX8Nv4,q60.jpg)
yosemitesam +184
Nigdy już nikomu nie zaufam po prostu, sam też nie będę czuć się bezpiecznie. Jestem typem bardzo lojalnej, ale też hermetycznej osoby, która mega ostrożnie dobiera sobie ludzi wokół siebie i raczej ich nie zmienia, a tu takie coś...
#zwiazki #zalesie
Ja jego dziewczyny nawet nie znam i nie podejmuję się jej oceny na podstawie tak krótkiego opisu, zwłaszcza że gość jest zaraz po rozstaniu, w dużych emocjach i może sam to źle oceniać. Musiałby coś dodać, żeby to ocenić.
Związek to sztuka kompromisu, jeśli kobieta ma taką silna potrzebę do rodziców, ale np. Go nie zaniedbuje, on też jest kochany i czuje się, że poświęca mu czas, to czy jest to rzecZ, która powinna przekreślić ich milosc ? Może lepiej to przepracować, on podejdzie bardziej w jej stronę, ona w jego.
@LuigiVampa1: ale ja rozumiem i akceptuję jej potrzebę i mniej więcej rozumiem skąd się takie biorą, ale u kandydatki na dłuższy związek nie ma miejsca na takie zabawy w duże dziecko. Jestem dorosły i chcę być z
Kochali siebie, jedyna wada jaka podał to przywiązanie do rodziców, nie jakieś łażenie po klubach, życie instagramowe na pokaz czy zainteresowanie innymi facetami.
Nawet nie wiemy, na ile próbował z nią to przepracować, za to pokazuje w jakim złym jest teraz stanie bez niej.
@LuigiVampa1: 6 lat?
Dalej mi się nie chciało czytać @LuigiVampa1 poza tym skąd w ogóle pomysł że on ma nad czymś pracować skoro to jest różowej sprawa?
Niesamodzielna byłaby gdyby rodzice za nią podejmowali decyzję.
Głupi przykład z mlaskaniem. Jesteś w ogóle w związku?
Jak ty mówisz o rozstaniu bo ktoś chce mieć swoje relacje z innymi ludźmi to po prostu mowe odejmuje. Przecież to jest czysta toksyna
Czy byłem kiedyś w dłuższym związek? Tak w 6 letnim z liceum, podobne "kompromisy" tam sobie robiliśmy (-‸ლ)
natomiast no można gdybać, bo teoretycznie mogłyby pojawić się
@Kopyto96: no wcześniej przecież napisałeś to wprost i komentuje dokładnie ten fakt, a nie oceniam żadnych osób @LuigiVampa1
Chciałbym z nią się związać, założyć rodzinę. Z pewnymi rzeczami bym sobie poradził z czasem. Po prostu nie widzę lepszej kandydatki na tę rolę.
Rozmawiałeś z nią o tym kiedyś? I w ogóle jak otwarcie się komunikowaliscie o uczuciach i potrzebach?
Myślisz, że to wynikało tylko z samych rodziców czy np. Po wyprowadzce się nasiliło? Rodzice równie dobrze mogli być emocjonalna droga do jakiegoś wsparcia i zrozumienia tego, że lepiej jej na wsi. Oni tam byli i to rozumieli, ona też chciała i mogło spotęgować zależność.