Wpis z mikrobloga

Nigdy już nie będę umiał wejść w związek. 27 lvl, 6,5 roku z jedną, za którą oddałbym wszystko. A na końcu zostałem potraktowany jak odpad. Dziewczyna wróciła do rodziców, siedzi z nimi cały czas. Wiejska, rolnicza rodzina, nigdy nie chcieli córki puszczać za daleko. Chyba jej zawsze wpajali, że jesteśmy z dwóch innych światów, choć wszyscy znajomi dookoła mówili nam, jak jesteśmy świetnie dopasowani i wylądamy jak najlepsi przyjaciele, że jesteśmy jak dwie krople wody. Całe życie emocjonalnie uzależniona od rodziców. Bycia blisko nich. Codziennie pisanie z matką na messengerze. Najlepiej czuła się, kiedy zrobiła im kawę, upiekła ciasto i siedziała z nimi oglądając TV. I nie powiedzielibyście, bo fajna laska, ale na maksa zamknięta w swoim świecie.

Nigdy już nikomu nie zaufam po prostu, sam też nie będę czuć się bezpiecznie. Jestem typem bardzo lojalnej, ale też hermetycznej osoby, która mega ostrożnie dobiera sobie ludzi wokół siebie i raczej ich nie zmienia, a tu takie coś...

#zwiazki #zalesie
  • 164
@Kopyto96: Jakbym słyszał o mojej byłej. Każdy weekend czy wyjazd, to do jej rodziców. W sumie wydawali się spoko, mogło być miło. Codzienne telefony 2-3x dziennie po 2-3 godziny, zrobiła ze mnie tampon na emocje dnia typu "nie zdążyłam zjeść kanapki wcześniej" albo "założyłam całościowy kostium i teraz od góry się rozbieramy, żeby zrobić siku". Sześć dni wcześniej mówi mi, że mnie kocha. Pięć dni wcześniej #!$%@? telefonami, żebym do niej
Myślenie abstrakcyjne to założenie różnych scenariuszy, Ty zakładasz jeden i nie dopuszczasz innych.


@LuigiVampa1: bardziej szczegolnie myslenie abstrakcyjne polega na pocieciu pojec na abstrakty lub klasy abstrakcji i sprawne przechodzenie od ogolu do szczegolu, a Tobie sie wszystko zlewa.

Ja caly czas mowie o abstrakcie, o tym co napisales, wyodrebnilem to, pewne zachowania o ktorych wspomniales i tym czy sa asertywne, a ty caly czas mieszasz abstrak z rzeczywistoscia, ze soba
Jakbym słyszał o mojej byłej. Każdy weekend czy wyjazd, to do jej rodziców. W sumie wydawali się spoko, mogło być miło. Codzienne telefony 2-3x dziennie po 2-3 godziny, zrobiła ze mnie tampon na emocje dnia typu "nie zdążyłam zjeść kanapki wcześniej" albo "założyłam całościowy kostium i teraz od góry się rozbieramy, żeby zrobić siku". Sześć dni wcześniej mówi mi, że mnie kocha. Pięć dni wcześniej #!$%@? telefonami, żebym do niej przyjechał po
Przynajmniej wiadomo czemu jesteś teraz taki emocjonalny i nienawidzisz wszystkich kobiet. Jaka się nawinie, taką z kopa, za jedną idiotke. Widziały gały co brały, następnym razem polecam użyć mózgu zanim się z kimś zadasz.


@arinkao: Nie będzie następnego razu.