Spędziła w więzieniu 43 lata. Była niesłusznie skazana
Amerykanka Sandra Hemme została zwolniona z więzienia po 43 latach. Kobieta w latach 80. została uznana za winną zabójstwa, do którego się przyznała. "Choć jestem niewinna, policja chce kogoś wsadzić do więzienia i móc powiedzieć, że rozwiązała sprawę" - pisała w liście do rodziny.
szyna352 z- #
- #
- #
- 45
- Odpowiedz
Komentarze (45)
najlepsze
Nawet Komenda choć wydawało się, zę ma więcej czasu szybko odszedł.
Biorąc pod uwagę że normalni, młodzi, zdrowi Amerykanie, z czystą kartoteką, często nie są w stanie się utrzymać pracując nawet na dwa etaty, to niestety obawiam się, że na wolności będzie miała gorzej jak za kratkami i jeśli nikt jej nie pomoże źle skończy
Ten niby sprawca jest lepiej opisany:
- byla podobny samochod na miejscu zbrodni, swiadkowie twierdza, ze pod biblioteka byl podobny pickup.
- ojciec ofiary wskazal kolczyki ktore PODOBNO posiadala ofiara znalezione w mieszkaniu rzekomego sprawcy
- jego alibi nie moze byc potwiedzone.
To sa wszystkie "dowody".
No najgorsze w tym jest to, że wszyscy sędziowie cywilizacji opartej na prawie rzymskim są na wstępie uczeni jednej z podstawowych zasad wymiaru sprawiedliwości, której autorstwo jest przypisywane jednemu z dobrych cesarzy (czyli okresu największego rozwoju rzymskiej cywilizacji), który prawie 2000 lat temu stwierdził, że "lepiej uniewinnić 100 winnych, niż skazac 1 niewinnego".
Niestety wtedy nie zaproponowali jakie konsekwencje powinien ponieść sędzia za
Wymiar sprawiedliwości musi opierać się na dowodach, a nie poszlakach i domysłach. Sędziowie, prokuratorzy i policjanci muszą mieć świadomość, że oni też mogą zostać skazani na śmierć. W takim USA praktycznie tego nie ma.
W USA całkiem niedawno była afera z sędzią, który świadomie wsadzał niewinne dzieciaki do prywatnych zakładów karnych, bo miał z nimi umowę, a te zakłady miały kasę od rządu. Co roku wychodzą sprawy ludzi, którzy spędzili pół życia w więzieniu, w tym tzw. celach śmierci i żaden prokurator, sędzia, ani śledczy, nie ponosi odpowiedzialności, nawet, chociażby nie idzie do