Wpis z mikrobloga

Nigdy już nie będę umiał wejść w związek. 27 lvl, 6,5 roku z jedną, za którą oddałbym wszystko. A na końcu zostałem potraktowany jak odpad. Dziewczyna wróciła do rodziców, siedzi z nimi cały czas. Wiejska, rolnicza rodzina, nigdy nie chcieli córki puszczać za daleko. Chyba jej zawsze wpajali, że jesteśmy z dwóch innych światów, choć wszyscy znajomi dookoła mówili nam, jak jesteśmy świetnie dopasowani i wylądamy jak najlepsi przyjaciele, że jesteśmy jak dwie krople wody. Całe życie emocjonalnie uzależniona od rodziców. Bycia blisko nich. Codziennie pisanie z matką na messengerze. Najlepiej czuła się, kiedy zrobiła im kawę, upiekła ciasto i siedziała z nimi oglądając TV. I nie powiedzielibyście, bo fajna laska, ale na maksa zamknięta w swoim świecie.

Nigdy już nikomu nie zaufam po prostu, sam też nie będę czuć się bezpiecznie. Jestem typem bardzo lojalnej, ale też hermetycznej osoby, która mega ostrożnie dobiera sobie ludzi wokół siebie i raczej ich nie zmienia, a tu takie coś...

#zwiazki #zalesie
  • 164
  • Odpowiedz
@Kopyto96 Miałeś kobietę, która nie nadaje się do dużego miasta, ale na siłę ją tam ciągnąłeś. Musisz zrozumieć, że jeśli chcesz z nią być, to tylko w pobliżu jej rodziny. Są takie typy kobiet i nic w tym złego.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: i dobrze Ci tak, nie po to się dobre dziewczyny na wsi wychowuje na porządne żony żeby sobie je jakieś miastowe fircyki na podupczenie braly. Dziewczynie się znajdzie na wsi odpowiedniego kawalera i będą se razem szczęśliwie gospodarzyć.
  • Odpowiedz
  • 0
@ZielonaOdnowa: xd mieszkalismy w miescie 3km obok jej rodzinnego domu, ona jest z obrzeży, ja z miasta, potem przeprowadzilismy sie do duzego i to byl blad, ale chcialem zdobyc lepsze doswiadczenie i w przyszlosci miec za co utrzymac rodzine, ona nie myslala takimi kategoriami z jednej strony, z drugiej bardzo chciala zmienic prace i sie czegos nowego nauczyc, a nie miala gdzie.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: a w tych planach przeprowadzki do dużego miasta wziąłeś jej opinię pod uwagę? Zapytałeś chociaż czy chce mieszkać w dużym mieście? Nie wszyscy się do tego nadają, sama spędziłam parę lat w mieście i gdy tylko miałam dobrą okazję, żeby wrócić na wieś, to ja wykorzystałam, bo tu się czuję dużo lepiej niż w chowie klatkowym. Czemu uważasz, że jest emocjonalnie uzależniona od rodziców? Ja też mieszkając poza domem pisałam
  • Odpowiedz
@Kopyto96: 6,5 roku związku, mieszkanie razem to sex pewnie tez był, ślubu nie. Dobra dziewczyne na manowce zwodziles, typowy fircyk z miasta co dziewczynie w głowie zawróci aby podupczyc, a o poważnym związku nie pomyśli. Dobrze że dziewczyna się opamiętała jak ja za materac używałeś, za nałożnice ci robiła. Dobrze że czasy się zmieniły, już nikt tak mocno nie patrzy że przechodzona, sie jej dobrego kawalera na wsi znajdzie, wesele wyprawi
  • Odpowiedz
  • 0
@Noonecares123: No i popełniłem błąd. Ale kiedy ona wróciła tutaj, to ja wróciłem też. W sensie jestem trochę 3 dni tam i 4 tu, ale niebawem wrócę na stałe. Bardzo z nią chciałem wrócić razem. Nawet teraz chcę powalczyć o nas. Ale wiem, że ona nie jest w za dobrej kondycji psychicznej i potrzebuje czasu
  • Odpowiedz
  • 1
@ZielonaOdnowa: Nie, nie chciałem tylko podupczyć, seks nie był u nas najważniejszy. Popełniłem błąd z wyprowadzką. Trzeba było się wtedy oświadczyć i planować życie. Masz rację. A ja chciałem mieć na wszystko kasę i przeidealizowałem to wszystko. Ale uwierz mi, robiłem wszystko dla niej i zawsze była na 1 miejscu. Przez te 6,5 roku nawet nie spojrzałem na inną.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: xd 27 lat, 6,5 roku związku i jak rozumiem ty się nawet nie oświadczyłes? Nie byliście nawet zaręczeni? To się wogole jej dziwisz? Do kiedy miała czekać? Do trzydziestki? Dobrze że przejrzała na oczy, pewnie w podobnym wieku do twojego 25-27 to jeszcze się jej na wsi porządnego kawalera znajdzie, po trzydziestce to już trudniej, czasy niby inne ale już by trzeba między wdowcami i rozwodnikami chyba szukać. A tak
  • Odpowiedz
@Kopyto96: oboje potrzebujecie czasu, ale nie łam się, to nie koniec świata, jak będziecie chcieli być razem to będziecie, tu rodzice nie będą mieli prawdopodobnie nic do gadania. Kolega wyżej wskazał, że nie sformalizowałeś nawet połowiczne swojego związku (mam na myśli zaręczyny) po takim czasie też mogło być dla niej sygnałem, że nie traktujesz jej poważnie, że jest taką dziewczyną z braku lepszych możliwości, przynajmniej dla mnie, każdy może mieć inne
  • Odpowiedz