Wpis z mikrobloga

@WielkiNos: ja też znam takiego starego satyra ()
Wujek Paweł - robił pałeczki z kurczaka na grillu, do tego #!$%@?. Pyta się dziewczyny swojego syna:

Madzia, a ty jakie lubisz pałeczki? Grube czy cienkie? Bo ja tu mam takie pałeczki, co mój syn nie miał nigdy, hehe

Cieszę się, że za dzieciaka trafiłem go lalka barbie wyrzuconą przez okno prosto w czoło ( ͡° ͜ʖ
@somskia: Te opowieści przypominają mi wynurzenia mojej podstarzałej ciotki, której ewidentnie brakuje bolca. Ją to zawsze ktoś molestuje, zawsze ktoś się na nią patrzy. Ostatnio opowiadała jak jak szedł za nią groźny zboczeniec kiedy wracała do domu - co prawda z opowieści wynikało że to po prostu facet spacerował z psem i akurat spotkała go koło zarośli, bo przecież na pewno wcale nie chodziło o to że chciała wszystkim zakomunikować jaka
@WielkiNos: jestem trochę spermiarz, ale zawsze mierziły mnie tego typu teksty. Co innego jak (młody!) rówieśnik uczu się na nastoletniej koleżance czego nie mówić, co innego członek rodziny. Bym się chyba ze wstydu spalił :P.
osobiście nigdy nie słyszałem żeby stare Grażyny mówiły


@Jezus_z_Galileii: słyszałem wielokrotnie. Np. jak pewna babcia, którą znam, powiedziała do swojej wnuczki (!!!) kilka razy, której zaczęły rosnąć piersi, że ona w jej wieku dawała się macać innym i faceci chętnie przychodzili pomiętosić i na pewno patrzą na jej cycki.
@WielkiNos: Spermiarstwa jest pełno, raz do mojej dziewczyny podczas spaceru jak pies ją w twarz polizał kiedy go głaskała (nie komentuj tego xDDD) rzucił, czy może i jego też by tak polizała (już pomijam fakt, że liżącą stroną był pies). Próbował ją zaczepiać jeszcze. Żałuję że mnie przy tym nie było, bo bym rozgonił spermiarza.

Rozmawiałem z nią o takich sytuacjach i się cholernie często zdarzały w przeszłości. Na szczęście rodzina