Wpis z mikrobloga

Bierzesz kredyt na milion złotych, 30 lat, rata kredytu 7 000 PLN

Jeżeli chcesz spłacić kredyt po 10 latach regularnej spłaty co miesiąc 7 000 PLN
Ile masz do spłaty ?

860 000 PLN !!!

Żeby to się opłacało w kraju w którym co roku znika 200tys ludzi (dane GUS) cena mieszkania za 10 lat musiałyby wzrosnąć o ???

70%

860 + 120* 7 = 1 700 000
Vs 1 000 000

Zestawienie vs wynajem i oszczędzanie niech każdy sobie zrobi sam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Źródełko
https://blogkredytowy.pl/nasze-kalkulatory/kalkulator-nadplaty/

#nieruchomosci
  • 20
  • 0
@Zeroskill: Czyli w którą stronę przekłamuje ? Pakowania po kule w kredyt czy oszczędzania i obracania nawet tymi 3 000 co miesiąc ?

To jest uproszczenie żeby każdy gamoń zrozumiał że inwestycja w beton nie jest najlepsza

Odkładając co miesiąc 7 000 zł na rachunek z oprocentowaniem 5,5% i kapitalizacją miesięczną, po 10 latach uzbierasz 1 059 781 zł.
@Sisaxu: Odkładanie 7K i do tego koszta za wynajem to już 10K, kto ma takie możliwości i silną wolę by nie ruszyć takiej kasy przez kilkanaście lat?

To prawda że znika 200K ludzi, ale oni nie znikają tylko z centów miast gdzie jest największe zapotrzebowanie tylko równo w całym kraju.

Pakowanie po kule to głupota, ale jeśli już ktoś wybrał region/miasto, ma pracę, to spokojnie można najpierw kupić małe mieszkanie, wyremontować,
weź sobie poprawkę na to, że ludność Warszawy i innych dużych miast będzie rosła. W 2050 Warszawa będzie miała 3 - 5 mln mieszkańców, a ceny za m2 mogą osiągać pułap 30 - 40k za m2.


@Qullion: jeżeli od 2002 roku do 2022 roku ludność Warszawy zwiększyła się o 174 862 osób. O 174 862 i to dlatego, że w 2022 była wojna inaczej to by było: 109 480 osób(2002-2021).To śmiem
@wpiot w racie 7200 masz aktualnie 90% - 6550 odsetek. Spokojnie pewnie wynajmiesz takie za połowę tej kwoty. Więc 3600 możesz spokojnie odkładać na przyszły wkład własny, tym bardziej że w takim kredycie przez pierwsze 3 lata spłacisz 28k kapitału, więc wynajem za połowę pozwala ci uzbierać 130k w ciągu 3lat. Kwestia dyskusyjna pozostaje cena nieruchomości, oprocentowanie kredytu i ceny najmu. Ale w takim przypadku jest prawie 100k zapasu, a gdyby ceny
obecnie liczba mieszkańców wynosi 2 mln


@Qullion: dokładnie wynosi: 1 863 056 ( 2022 rok ). Niezameldowanych jest około 200k.

W zależności od przyjętego scenariusza naukowcy oceniają, że liczba ludności w roku 2030 wyniesie od 1,98 mln do 2,13 mln, a w roku 2050 – od 1,785 mln do 2,25 mln mieszkańców (uwzględniając w tym aktualną populację niezameldowanych).


Także tego: https://300gospodarka.pl/news/demografia-ludnosc-warszawa
@pastibox: i dogoniłeś juz te ceny siedząc na najmie od 2014 roku?

Teraz jest znowu dziwny moment na zakup, ale myślę to samo co roku od 5 lat i ceny ciagle #!$%@?. Lepiej kupić jak się cos znajdzie i skupić się na nadpłatach, o wiele mniej #!$%@? niż oszczędzenie 130k w 3lata, kiedy 50m mieszkania potrafi o tyle zdrożeć w rok xD.

Te wasze kalkulacje nie uwzględniają tez wzrostu plac/zmian w
@acpiorundc: tak, nagle się zacznie zmniejsza jak będzie dalszy przepływ ludzi ze wschodnich województw, a także Białorusi i Rosji. Imigrantów ze wschodniej Azji i Afryki też trochę przybędzie.
Żeby to się opłacało w kraju w którym co roku znika 200tys ludzi (dane GUS) cena mieszkania za 10 lat musiałyby wzrosnąć o ???


@Sisaxu: Jakby spadła o 160k to byłbyś na 0 względem najmu. 7k i tak by poszło miesięcznie czy to na własną ratę czy na ratę landlorda. W takim wypadku zysk liczysz od kosztu alternatywnego a nie od wartości bezwzględnej.