Wpis z mikrobloga

#ukraina #demografia #wojna

Bez większego echa przeszły informacje o danych za 2023 r. odnośnie urodzeń na Ukrainie.

"Warto też zauważyć że spośród 187 tysięcy nowo narodzonych aż 125 tysięcy urodziło się w pierwszym półroczu 2023."

https://e-ukraina.pl/w-2023-roku-urodzilo-sie-o-32-mniej-dzieci-niz-w-2021/

Prosta matematyka wskazuje, że w II półroczu 2023 roku urodziło się 62 tys. osób. W 2024 urodzi się zapewne sporo mniej niż w ubiegłym roku. Mówimy tu o państwie, które 30 lat temu miało 52 mln ludności, państwie, które ma drugie terytorium pod względem powierzchni w Europie (po Rosji).

Czytałem dzisiaj na wykopie, że bezdzietne kobiety na ukrainie chcą powoływać do wojska. Dobry, ale bardzo mocno spóźniony ruch. Na wojnie nie ma miejsca na pobłażliwość względem ludności, mężczyzn się przymusowo wciela, zakazuje wyjazdu, a kobietom daje się ultimatum ciąża (dzieci) albo wojsko. Zresztą wolałbym chodzić w ciąży niż bez ręki czy nogi, mężczyźni mieli od początku znacznie gorszą alternatywę.
Bezdzietne kobiety należy pod każdym względem prawnym i faktycznym traktować jak mężczyzn.

Jedno jest pewne popełniono egzystencjonalny błąd, którego nie da się naprawić.

Jest to lekcja dla wszystkich myślących. Ukraina może wygrać bitwę, może odeprzeć najeźdźców, ale strategicznie to przegrała.

Przy takiej skali urodzeń państwo w przyszłości nie jest w stanie zapewnić normalnego rozwoju gospodarczego, brakuje podatników, brakuje rekrutów, nie mówiąc o utrzymaniu emerytów czy inwalidów wojennych.

Źródło:
https://e-ukraina.pl/w-2023-roku-urodzilo-sie-o-32-mniej-dzieci-niz-w-2021/
  • 15
  • Odpowiedz
@Grooveer: w moim myśleniu przewija się logika Fryderyka Bastiata. Największą stratą dla Ukrainy będzie gigantyczna wyrwa demograficzna, te utracone urodzenia, które nie miały miejsca w skutek konfliktu. Rosjanie ponieśli ciężkie straty ale w dużej mierze to kryminaliści czy Ukraińcy DRL czy ŁRL. Jednak nie mają rzęzi niemowląt.
  • Odpowiedz
@dawid-poselski: pewnie tak, ufortyfikują się, dostaną sprzęt kilka lat mogą pociągnąć. Jeżeli traktujemy Ukrainę jak gambit, trzymamy ją tak długo przy życiu do momentu w którym nasze siły zbrojne nie osiągną odpowiedniej gotowości, to z naszego punktu widzenia ma to sens.
  • Odpowiedz
to z naszego punktu widzenia ma to sens.


@literacyfra123: Dlatego zastanawiam sie jaki to jest sens dla ukrainów. 50 milionowego kraju na pewnie nie odbują, ale jak zachowają chociaż połowę terenów i z 20 milionów ludzi to i tak będzie gigantyczny suckes.
  • Odpowiedz
@NiebieskiKwiatek: Napisałem, że popełnili strategiczny błąd. Teraz tego nie naprawią. Błędem było wypuszczenie bezdzietnych młodych kobiet. Może to wyglądać niehumanitarnie, ale stawką jest egzystencja narodu. Masz rację, zasadniczo nie wrócą.
  • Odpowiedz
@literacyfra123:
Trochę błędnie zakładasz, że ta wojna nadal trwa w interesie Ukraińców jako narodu. Gdyby tak było to poszliby w 2022 r. na ustępstwa terytorialne i zawarto pokój, podobnie jak Finlandia w Wojnie Zimowej. Teraz to bezsensowne wytracanie potencjału. A decyzja o umozliwieniu wyjazdu młodym kobietom jest na rękę państwo zachodnim.
  • Odpowiedz
Czytałem dzisiaj na wykopie, że bezdzietne kobiety na ukrainie chcą powoływać do wojska. Dobry, ale bardzo mocno spóźniony ruch.


@literacyfra123: czyli jak nie jesteś kimś kto wyprodukował potomka szybko, np. w wyniku wpadki będąc nastolatką; tylko obywatelką która np. poszła na studia - to za karę twoje geny zostaną usunięte z puli?
  • Odpowiedz
@fledgeling: Po pierwsze do 27 roku życia nie powołują do wojska na Ukrainie (chcą obniżyć do 25 roku życia). Czemu 30 letnia bezdzietna kobieta ma być w lepszej sytuacji od 30 letniego ojca dwójki maluchów. Czyje życie bardziej będzie w przyszłości służyć narodowi 40 łatki z kotami czy ojca wychowujących kolejne pokolenie?
Maturę oni mają chyba w wieku 16/17 lat więc ma sporo czasu na edukację.
Po drugie nie szkoda róż
  • Odpowiedz
Ukraina może wygrać bitwę, może odeprzeć najeźdźców, ale strategicznie to przegrała.


@literacyfra123: Ukraina prowadzi wojne na wyniszczene z Rosją. Tylko że Ukraina ma mniej mężczyzn niz Rosja.
  • Odpowiedz