Wpis z mikrobloga

Oczekiwać niskiego tętna przy bieganiu to jak oczekiwać że każdy człowiek może biegać. Nie, nie może. Po to są konsultacje lekarskie przez podjęciem danej aktywności. Nie może bo serce, bo płuca, bo kolana, bo ciśnienie....
@mxala: jak się odczuwa takie tętno? Czujesz się normalnie? Moje tętno spoczynkowe to 45-55, okazjonalnie jak mi podskoczy podczas treningu do np. 130-150 (nie miewam raczej więcej) to już czuję wyraźnie. Energiczny marcz to 80-85. W zasadzie już przy 120+ czuję dyskomfort XD pytam z ciekawości tylko, wiem, że każdy jest inny.
@hellyea moje tetno spoczynkowe to ok 48-53. Przy 120 nawet się nie poce. Dyskomfort odczuwam dopiero przy 150, a mocny wysiłek przy 170 i wzwyż. Przy ww. tempie mogę biegać godzinami odczuwając przy tym mocny wysiłek, ale nie na tyle silny, żeby mnie zmęczył i żebym przerwała trening.
@mxala: rozumiem, dzięki. Bardzo ciekawe. Ja przy tych wysokich tętnach właśnie ok. 140-150 odczuwam, jak dobrze to nazwałaś, dyskomfort. I to nie jest tak, że brakuje mi sił tu wszystko jest ok, ale mam wrażenie, jakbym miała zemdleć? No coś jest nie tak. Nie wiem jak to nazwać. Przy wysiłkach, które podejmuję nie przekraczam raczej tych wartości, ale może z ciekawości kiedyś spróbuję do tego doprowadzić :D chociaż nie będzie to