Aktywne Wpisy
Wiecie co to pacjento? To jakaś nowa forma? Dziś zobaczone u lekarza, na NFZ xd
RicoElectrico +91
#niebieskiepaski #medycyna #rak
No i po wszystkim. Wycięli to jądro które mieli wyciąć. Prawe zostało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie mogli trafić w kręgosłup ze znieczuleniem dopajęczynówkowym, więc dali ogólne. Przed chwilą zdjęli z tlenu i monitora i dali kroplówkę przeciwbólową.
#kernelpanic ← tag do obserwowania
No i po wszystkim. Wycięli to jądro które mieli wyciąć. Prawe zostało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie mogli trafić w kręgosłup ze znieczuleniem dopajęczynówkowym, więc dali ogólne. Przed chwilą zdjęli z tlenu i monitora i dali kroplówkę przeciwbólową.
#kernelpanic ← tag do obserwowania
@Ayessare:
no, bo to jest bzdura. Książki są lepsze, bo angażują aktywnie twój mózg i pomagają Ci się rozwijać, a dziwnym trafem Ci co tak #!$%@?ą to ich rozrywką jest akurat scrollowanie tiktoka albo innego medium społecznościowego, które są absolutnie śmieciową aktywnością. Granie okej, oglądanie filmów okej, o ile
@Clermont:
Patrząc na dzisiejsze popularne alternatywy to oczywiście, że książka wygrywa. Powinieneś zadać sobie to pytanie nie w stosunku do gównianej literatury, która jest znikomym problemem tylko
@xloginlogin123:
No nie wiem stary, w świecie gdy wszystko kradnie twoją uwagę to dosyć mocny argument, ale spoko, ja nikogo nie zmuszam. Jak ktoś nie chce to trudno, jego strata. Peace
@Hrabia_Horeszko: To. Sam poznawałem takie panny, tylko czytające fantasy wręcz kontenerami i to kompletnie nie przekładało się na ogarnięcie, wiedzę, ciekawość świata itd. Ba, wręcz z
Ale też nigdy nie widziałem tego, by mole książkowe wszczynały jakąkolwiek walkę z resztą mediów, bo przecież sami z nich korzystają. Książki same ich nauczyły progresji. Ktoś kto poczytał Lema sam był ciekawy ekranu
@Clermont:
Ja się z tym zgadzam, ale nie możemy żyć w przekonaniu, że to jest jakiś potężny problem, który dyskwalifikuje jakkolwiek czytelnictwo, bo to bujda. W dzisiejszym świecie większość złych rzeczy, polaryzacji, przekonań i tak dalej bierze się z tego, że gigakorporacje czerpią na naszym zaangażowaniu i poświęconym na ich platformach czasie, jest to osiągane w wątpliwie moralne sposoby, między innymi przez szerzenie teorii spiskowych i zwiększaniu zaangażowania
BTW Myślę, że nie przesadzę, jeśli powiem, że - z racji miejsca pracy - przez ręce przechodzi mi 90% polskiego rynku wydawniczego i uwierz, że jakieś 8 na
@sierramikebravo: Ale kto tak twierdzi? Faktycznie częsty jest to pogląd czy teraz na potrzeby komentarza to wymyśliłeś?
Komentarz usunięty przez autora