W nawiązaniu do tego wpisu: Indeks życia w dostatku Dokonałem pewnych korekt względem pierwotnej wersji. Zgodnie z uwagami, skupiłem się na największych miastach w danym kraju, uwzględniłem średnią pensję w danym mieście. Do indeksacji kosztów życia uzwględniłem zaledwie podstawowy koszyk artykułów spożywczych, koszt paliwa (60l) oraz średnie koszty stałe (opłaty za mieszkanie, telefon, internet itd.). Im mniejsza wartość indeksu, tym korzystniej dla mieszkańców danego państwa/miasta. Z przeprowadzonej analizy wynika, że najkorzystniej wynajmować mieszkania w Goteborgu (Szwecja), Aarhus (Dania) i Tuluza (Francja). Najkorzystniej własne lokum zakupicie w Valencii (Hiszpania), Hadze (Holandia) i Eindhoven (Holandia) (średnia cena za m2/średnia pensja). Jeżeli chodzi o koszty życia w porównaniu ze średnimi zarobkami w danym mieście, to najtaniej żyje się w Kopenhadze (Dania) i Sztokholmie (Szwecja). Indeks życia w dostatku dla poszczególnych krajów przedstawia się następująco: Dania 0,551 Szwecja 0,672 Holandia 0,729 Norwegia 0,738 Niemcy 0,810 Francja 0,848 Wielka Brytania 0,924 Hiszpania 0,945 Polska 1,117 Czechy 1,218 Włochy 1,279
Niskie płace we Włoszech i ogromne koszty życia i zakwaterowania w takich metropoliach jak Mediolan czy Rzym zepchnęły ten kraj za Polskę i Czechy. Wyłączając te dwa miasta, współczynnik we Włoszech wynosi 1,064.
@Wojciech_Skupien: Tyle, że nie uwzględniasz w tym rankingu rządowych dopłat. W Polsce PiS uchwalił np. program o nazwie Bezpieczny Kredyt 2% w którym wszyscy obywatele zrzucamy się przez 10 lat na niższe oprocentowanie dla każdego, kto zdecydował się kupić choćby najbardziej przewartościowane mieszkanie od dewelopera. Tak więc nie ważne czy mieszkania są drogie, współobywatele chętnie się zrzucą na Twoje mieszkanie, w końcu złotówka i tak już straciła połowę wartości¯\(ツ)/¯
@kokos24: Doceniam każdy feedback. Postaram się zgłębić temat bardziej i poszukać bardziej rzetelnych danych, aby dostarczyć kompleksową analizę. Jeśli masz jakieś konkretne źródła lub sugestie, które mogą okazać się pomocne, chętnie je przyjmę
@Wojciech_Skupien pensje z GUS które na starcie są inne niż w numbeo. Co i tak ukaże głupotę bo ludzie zarabiają więcej na b2b. Mieszkania trzeba by brać z ofertowych oraz transakcyjnych cen z NBP może. Koszty życia powiedzmy że z numbeo by jeszcze jako tako przeszło bo może nie będzie tak ogromnych różnic. Ogólnie musiałbyś kupę czasu poswiefic żeby takie dane pozbierać dla różnych miast
@del855: nie mam opinii na temat tych danych, ponieważ nigdy z nimi nie pracowałem, ale skoro dochodzą do mnie głosy że nie są one zbyt precyzyjne, to tak jak wspominałem wyżej, będę szukał na stronach krajowych. Dzięki za feedbak
@Wojciech_Skupien nie powinieneś łączyć sumy z wynajmu i kosztu zakupu. Bo albo ma się jedno albo drugie. Nie można i wynajmować i posiadać na własność a wg tego oba są skladnikiem
nie mam opinii na temat tych danych, ponieważ nigdy z nimi nie pracowałem, ale skoro dochodzą do mnie głosy że nie są one zbyt precyzyjne, to tak jak wspominałem wyżej, będę szukał na stronach krajowych. Dzięki za feedbak
no tak, bo czy ona beda +10% czy -10% - to co to zmienia w zestawieniu? Ktos sie psodziewa ze jednak w POlsce zyje sie njalepije, a gdzie indziej gorzej?
@del855: podszedłem do zagadnienia z czystej ciekawości, czy na zachodzie też jest tak kiepski stosunek pensji do ceny za m2. I wychodzi na to, że niekoniecznie.
najkorzystniej wynajmować mieszkania w Goteborgu (Szwecja),
@Wojciech_Skupien: mam kumpla który od 15 lat tam mieszka i w ciągu ostatnich kilku lat to miasto zamieniło się w totalny slums z lepianek i gówna. Mieli mieszkanie w odremontowanej kamienicy- dziś ta kamienica jest zdewastowana. Cała klatka schodowa i elewacja są oszprejowane grafitti (ale takim hardym że nawet nie widać jaka farba była pod spodem). Drzwi od piwnicy i poszczególnych komórek nie ma- po
Indeks życia w dostatku
Dokonałem pewnych korekt względem pierwotnej wersji.
Zgodnie z uwagami, skupiłem się na największych miastach w danym kraju, uwzględniłem średnią pensję w danym mieście. Do indeksacji kosztów życia uzwględniłem zaledwie podstawowy koszyk artykułów spożywczych, koszt paliwa (60l) oraz średnie koszty stałe (opłaty za mieszkanie, telefon, internet itd.).
Im mniejsza wartość indeksu, tym korzystniej dla mieszkańców danego państwa/miasta.
Z przeprowadzonej analizy wynika, że najkorzystniej wynajmować mieszkania w Goteborgu (Szwecja), Aarhus (Dania) i Tuluza (Francja).
Najkorzystniej własne lokum zakupicie w Valencii (Hiszpania), Hadze (Holandia) i Eindhoven (Holandia) (średnia cena za m2/średnia pensja).
Jeżeli chodzi o koszty życia w porównaniu ze średnimi zarobkami w danym mieście, to najtaniej żyje się w Kopenhadze (Dania) i Sztokholmie (Szwecja).
Indeks życia w dostatku dla poszczególnych krajów przedstawia się następująco:
Dania 0,551
Szwecja 0,672
Holandia 0,729
Norwegia 0,738
Niemcy 0,810
Francja 0,848
Wielka Brytania 0,924
Hiszpania 0,945
Polska 1,117
Czechy 1,218
Włochy 1,279
Niskie płace we Włoszech i ogromne koszty życia i zakwaterowania w takich metropoliach jak Mediolan czy Rzym zepchnęły ten kraj za Polskę i Czechy. Wyłączając te dwa miasta, współczynnik we Włoszech wynosi 1,064.
#analiza #gielda #nieruchomosci #finanse
PS - szkoda ze nie ma zadncyh danych jak to tych liczby doszedles....
czyli numbeo.
Dane ktore wszyscy hejtuja, a na ktore i tak potem sie powoluja - oczywscie jak im pasuje ;)
spoko, na dane z numbero natknalme sie nawet w oficjlanych analziach deutsche banku wiec chyba takie zle nie sa ;)
no tak, bo czy ona beda +10% czy -10% - to co to zmienia w zestawieniu? Ktos sie psodziewa ze jednak w POlsce zyje sie njalepije, a gdzie indziej gorzej?
Ja to przerabiam z
@Wojciech_Skupien: mam kumpla który od 15 lat tam mieszka i w ciągu ostatnich kilku lat to miasto zamieniło się w totalny slums z lepianek i gówna. Mieli mieszkanie w odremontowanej kamienicy- dziś ta kamienica jest zdewastowana. Cała klatka schodowa i elewacja są oszprejowane grafitti (ale takim hardym że nawet nie widać jaka farba była pod spodem). Drzwi od piwnicy i poszczególnych komórek nie ma- po