Aktywne Wpisy
credenss +598
#zwiazki
Dwie pieczenie na jednym ogniu.
Prowadzę jdg, sam pracuję na siebie nie rzadko po 12h dziennie i na delegacjach. Zrobiłem sobie pierwszy urlop od dwóch lat, na majówkę, całe 7 dni odpoczynku od fizycznej tyrki. I co moja lepsza połowka wymyśliła? Że skoro mam wolne to ułożę jej mamie panele w pokoju. Wykazałem asertywność i w tej chwili mam również wakacje od swojej kobiety oraz teściowej. Szykuje się długi wypad na
Dwie pieczenie na jednym ogniu.
Prowadzę jdg, sam pracuję na siebie nie rzadko po 12h dziennie i na delegacjach. Zrobiłem sobie pierwszy urlop od dwóch lat, na majówkę, całe 7 dni odpoczynku od fizycznej tyrki. I co moja lepsza połowka wymyśliła? Że skoro mam wolne to ułożę jej mamie panele w pokoju. Wykazałem asertywność i w tej chwili mam również wakacje od swojej kobiety oraz teściowej. Szykuje się długi wypad na
Tomek3322 +460
Ten człowiek powinien zostać w jakiś sposób uhonorowany, dzięki niemu w skali kraju zaoszczędzono ileś miliardów PLN na zapewne i tak spartolonej robocie, a wielu ludzi odkryło że ta budowlanka to żadna religia/czarna magia, tylko kwestia nauki.
Sam z Mariem na ekranie obok kładłem płytki w pokoju i zaoszczędziłem wtedy 1500 zł.
#budownictwo #budowadomu #budujzwykopem #januszebudownictwa #mariobudowlaniec
Sam z Mariem na ekranie obok kładłem płytki w pokoju i zaoszczędziłem wtedy 1500 zł.
#budownictwo #budowadomu #budujzwykopem #januszebudownictwa #mariobudowlaniec
Zacznijmy od tej 60tki.. Fajnie, szybko, dobre tempo. Przy samym domu jednak pewna pani postanowiła popsuć mi humor i wyjeżdżając pod prąd (pani wyjeżdżała bramą wjazdową) wjechała we mnie i mój rower. Byłem w takim szoku co się wydarzyło, że nie wiedziałem co powiedzieć. Patrzyłem się w oczy kobiecie, która we mnie po prostu wjechała jakbym był przezroczysty. Zdążyłem się zatrzymać, krzyknąć "EEJJJJ!" no ale i tak było bum.
Pani stwierdziła, że nic się nie stało, ja stwierdziłem że po jej wybryku mam scentrowane koło i kto wie co jeszcze z ramą i widelcem więc wzywam policję. Pani na to "wzywaj se". No to "se" wezwałem.
Na początku Pani mówiła "tutaj nie wolno rowerem jechać" potem "słońce mnie oślepiło", a skończyła na "pan wjechał we mnie i poruszał się po lewej stronie". Pan bagieta stwierdził, że to teren prywatny, znaki są ustawione umownie i w sumie każdy może tu jeździć jak chce. Zapytacie jak się skończyło? A no nie skończyło się jeszcze: wniosek do sądu na mnie i na panią, ponieważ pan policjant nie jest w stanie rozsądzić xD
Nie wiem co się wydarzy w sądzie. Mam nagranie z monitoringu, będę dochodził swoich praw przed sądem pierwszy raz w życiu.
A te 101km to dzisiejsze kwadratobranie. Takie typowe "do odbębnienia" - czyli zbieranie kwadratów w zurbanizowanej tkance miejskiej zagłębia, choć trafiło się trochę błota jadąc przez pola niedaleko Czeladzi.
Założyłem do Eskera nowy łańcuch, nowe tarcze i klocki. O ile napęd działał dziś przecudownie (trochę poświeciłem czasu by wyczyścić go z fabrycznego smaru, wysuszyć, odtłuścić i nawoskować ale było warto!), o tyle tarcze i klocki.. no muszą się dotrzeć :D nie mam nic do siły hamowania, ale między klockami jest tak mało miejsca na tarcze, że lubiła podzwonić czasem raz przednia, raz tylna. Trzeba to będzie jeszcze doregulować.
#rowerowyrownik
@Elessar: Pewnie pomiędzy Dąbrówką Wielką a Przełajką bo żeś się w Polną drogę wpierdzielił która o tej porze roku jest łajnem
@Elessar: No bo tam wystarczy mały deszcz i masz z tydzień nawet latem z głowy (bo dochodzi do tego użytkowanie przez rolników), ja tam rowerem się kiedyś tak wpierdzieliłem że z pół godziny po wyjeździe męczyłem się by doprowadzić go do do stanu