Wpis z mikrobloga

@IIWSwKolorze1939-45 wspaniale się czytało. Dla mnie to całkiem nowa perspektywa. Nie jestem historykiem. Za moich czasów w latach osiemdziesiątych nauczało się o wielkiej bitwie o Stalingrad jako bitwie od której rozpoczął się zwycięski pochód AC na zachód, zakończony w Berlinie. Dziękuję za sprostowanie. ( )
  • Odpowiedz
Nie był, bo to, że Niemcy nie wygrają z Sowietami z powodu niewystarczającej ilości zasobów i ludzi było wiadome od 1941 r., po spektakularnej klęsce najpierw ''Barbarossy'', a potem ''Tajfuna''. A OBIE te operacje były klęskami, ponieważ nie zrealizowano zakładanych celów. Późniejsze zrywy, w których coraz mocniej należało polegać na sojusznikach, mogły sprawiać co najwyżej dobre wrażenie. Już w 1942 r. ''sukcesy'' Niemców były nader skromne w porównaniu z wynikami jakie mieli
  • Odpowiedz