Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci Generalnie po ostatniej konferencji prezesa Glapińskiego który jest współwinny 41% inflacji za ostatnie 4 lata:
1) Możemy dowiedzieć się, że NBP nie bardzo ma plan kiedy inflacja wróci do celu, na razie jest plan trzymania obecnych stóp do końca 2024 i prawdopodobnie 2025
2) Glapiński pokazuje złoto które chyba ma świadczyć o tym, że złotówka jest coś warta, ale przecież NBP też miał złoto kiedy było 18% inflacji r/r
3) Polska ma teraz jakąś dziwną politykę monetarną, zmierzającą do dewaluacji złotówki z jednoczesnym maksymalnym wykorzystaniem sił produkcyjnych gospodarki, co jest zabójcze na dłuższą metę przy drogiej energii (bo zwielokratnia inflację)
4) Nie chciałbym być w skórze ludzi, którzy będą ten bałagan po PiS z lat 2019-2024 i później spłacać, bo mnóstwo kasy rozeszło się po znajomkach i spekulantach, ale ktoś na koniec musi zarobić na ten cały bałagan. Kto będzie trzymał jakiekolwiek oszczędności w złotówce po takim epizodzie inflacji i wiedząc, że Glapiński będzie prezesem NBP do 2028 r.?
jacos911 - #nieruchomosci Generalnie po ostatniej konferencji prezesa Glapińskiego kt...

źródło: pekao

Pobierz
  • 8
@onomatopejusz: Tyle że te "wysokie stopy" są ciągle poniżej inflacji, Glapiński gra całkiem inaczej niż robiły to banki centralne do tej pory, po prostu przeszliśmy dzięki inflacji "suchą stopą" przez kryzys, tyle że chyba nikt nie wymyślił w NBP jak się tej inflacji teraz pozbyć
. ludzie oddali 50% oszczędności żeby nie upadli deweloperzy


@jacos911: i rentierzy, wakacje kredytowe, stopy ponizej inflacji, anetki z mariuszami zeby nie musieli swojego marzenia oddac w postaci domku na ojcowiznie na stopach w okolicy 0% (co jest kolejnym uspolecznianiem strat i prywatyzacja zyskow, bo infrastruktura, dojazdy, nawet wywoz smieci jest dofinansowywany przez ludzi mieszkajacych w duzych skupiskach)