Wpis z mikrobloga

via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Można ci pomóc, miałam podobnie, cały czas siedziałam w swojej głowie i mi to utrudniało życie przez wiele lat. Mi pomogła terapia behawioralno-poznawcza. Chociaż jak tam pierwszy raz poszłam to pomyślalam, że nigdy w życiu mi to nic nie da. Ale wcześniej sama sobie probowałam pomóc przez lata na milion sposobów i nic. Oczy otworzyła mi książka o dość słabym tytule "Nareszcie żyję" Paula Davida, świetnie tłumaczy mechanizmy
  • Odpowiedz