Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Straciłem jakikolwiek sens życia.. Chodzi mi tu o świadomość jak funkcjonuje współczesny świat, czyli:
- znajomości/związki które są powierzchowne, nietrwałe, interesowne
- rządy i polityka, która ma w dupie problemy społeczeństwa/jednostek, a podział na prawo/lewo to zamordyzm do wyboru tylko pod innymi kategoriami żeby sobie zyskać większość z podzielonego społeczeństwa
- social media, które zniszczyły wartości i relacje oraz korporacje które to wykorzystują dla kasy oraz stały się monopolem
- pracodawców (korporacje i zwykłych januszy) którzy nie doceniają twojej pracy a sami zarabiają dużo
- [tu mógłbym jeszcze dodać milion rzeczy jak regulacje, zakazy, ogólna drożyzna, ciągłe podwyżki, rynek mieszkaniowy, itd]

Nie da się tego olać bo codziennie cie to dotyka jak znów płacisz #tinder żeby kogoś znaleźć, jak patrzysz na ceny w sklepie, jak szukasz pracy, jak odzywa się stary znajomy z propozycją priamidy finansowej, jak rodzina która powinana cie wspierać wykorzystuje cie, itd.

Na prawdę doceniam ludzi, że tak sobie żyją: szkoła, potem praca, ślub, dzieci, chlanie co weekend i jakoś to leci. Żyje w jakimś matrixie, tylko zamiast robić to co każdy to coś mnie zatrzymuje i mówi, że nie chce tak żyć. Nie chce być typowym NPC, chomikiem w klatce. Pytanie czy jest z tego jakieś wyjście inne niż cope w stylu -> nadawanie sensu życia przez rodzicielstwo, chlanie żeby zapomnieć czy jakieś rytuały wdzięczności.

#revoltagainsthemodernworld #zycie #feels #depresja #samotnosc #przemyslenia #blackpill #antykapitalizm #antynatalizm #przegryw #polityka #inflacja #socialmedia



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 8
@mirko_anonim: Część z tych rzeczy to obiektywny crap. Ludzie źle korzystają z social mediów - wpędzają się w kompleksy, tinder to jeszcze większe gówno, pracodawcy to często janusze biznesu etc. Ale trzeba sobie radzić. Po pierwsze odrzuć konwenanse. "szkoła->praca->ślub->dzieci" to tylko jedna z wielu dróg, i nie daj sobie nigdy wmówić, że to jedyna droga.

To prawda, że nie da się żyć "poza światem". Musisz się do pewnego stopnia interesować tym
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Sam sobie też robisz matrix.

Ja jestem w bardzo udanym związku od 8 lat, mam dobrą pracę z podwyżkami powyżej inflacji (co najmniej) każdego roku, kupiony fajny dom w miasteczku nad morzem na ciepłym zachodzie, nie zamierzamy mieć dzieci, nie mamy nawet ślubu.

Dużo moich znajomych ma podobnie, niektórzy co prawda mają ślub, ale poza tym fajne pracy, rynek mieszkaniowy trochę drogi, ale bez przesady, przynajmniej będzie z