Firma IT z ogromnym wyciekiem danych. Winnym pracownik z Korei Północnej xD

Czy możliwym jest przez cztery miesiące zatrudniać Koreańczyka z Północy i nic o tym nie wiedzieć? Można! Jak najbardziej. Jeszcze jak! LOL

[Commodore_64]

W Power Poincie słupki się zgadzały, w Excelu ładnie się "sumowało na zielono". Miało być tanio i było, ale do czasu.

[ForTheEvulz]

Pracuje w IT, firma mieści się w wieżowcu 40 piętrowym. Ukraińska firma została już w------a za kradzieże ze strony pracowników i nie synusiu - nie muszę nic zmyślać bo mam w------e na takich ukraińskich cweli jak ty xD

Ta wypowiedź jest dowodem na to, że obecnie nawet, delikatnie ujmując, totalny głąb może pracować w IT.

[KiloEchoSierra]

@bubub: możesz przesłuchać odcinek podcastu Darknet Diaries o podobnej sytuacji, tylko tam grupa hindusów próbowała się podszyć pod doświadczonego dewelopera. Ale ogólnie takie podszywanie się jest do zrobienia.

[DarekMarek]

typowy goowno artykuł z którego nic się nie dowiecie

[robercik123007]

@DarekMarek: . Nikt poważny nie traktuje tej strony na poważnie . Typowo śmietnikowe newsy itp

[kureci_paratko]

@DarekMarek no w oryginale lepiej wszystko opisali

[dr2nk]

Pracuję w korpo. Dział IT. Sprzęt dla pracowników trzymany był u nas. Zaczęły ginąć telefony (iPhony). Czyja była to wina? Oczywiście nasza ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tak przynajmniej twierdziły kobiety z zarządu. Po 2-3 latach w końcu dorobiliśmy się kontroli dostępu oraz kamer. Okazało się, że to Ukry z firmy sprzatającej wszystko podpierniczały. Nakradli sprzętu za 30k. No ale przynajmniej w tabelkach excelowych wyszło taniej ;).

[klaun-szyderca]

Dlatego u mnie na fabryce, nawet jak była taka moda, było stanowcze veto wobec zatrudniania ludzi z Ukrainy, Białorusi czy w ogóle z Rosji. Niby zwyczajne IT, a jednak są obszary wrażliwe. Oczywiście nie rozwiązuje to problemu, ale eliminuje niepotrzebne dodatkowe ryzyko. Współpracująca z nami spółka zatrudniła Rosjan i ojej, nagle wrażliwe dane zaczęły krążyć po Teleramie. ¯\(ツ)/¯

[ruonim]

Było tanio? Było. Więc o co chodzi?

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 73% (jestem botem)

Czy możliwym jest przez cztery miesiące zatrudniać Koreańczyka z Północy i nic o tym nie wiedzieć?

Zarząd firmy przekonał się o wpadce, gdy na ich skrzynki e-mail wpadło żądanie okupu za wykradzione im dane.

Secureworks,

[wuwu]

Czy ktoś może mi wyjaśnić o co chodzi w tym fragmencie?
Mam wrażenie jakby ten artykuł AI pisała

"By uniknąć rozpoznania przez systemy obserwacji pracowników na komputerach, wysyłają oni prośby o pozwolenie na używanie prywatnych komputerów lub proszą o wysłanie służbowych laptopów do tzw. farm laptopów. Farmy laptopów to nic innego jak budynki, w których stoją dziesiątki równocześnie włączonych laptopów, przygotowanych przez operatora (zwykle północnokoreańskiego agenta) tak by mogły w czasie rzeczywistym

[darth_invader]

Za to duże korpo z Gdańska robiące procesory zatrudniało Białorusina, który sam sobie zrobił i wydrukował pozwolenie na pracę i nikt tego nie sprawdził xD