Wpis z mikrobloga

@qusqui21: Błąd. Historia była nieco inna. Chłop jechał w nocy autostradą do Wrocławia na lotnisko. Pod Wrocławiem zjechał z autostrady do maka, aby wypić kawę i zjeść bigmaka. A że było to w środku nocy, czynny był tylko makdrajw. Więc wziął w okienku zestaw i zjechał na tamtejszy parking, przy stacji benzynowej aby w samochodzie się posilić. Gdy już #!$%@?ł tego maka nagle z samochodu doznał olśnienia. Otóż przed nim, na