Wpis z mikrobloga

Czy ktoś ze zwolenników #podatekkatastralny wyjaśni mi czemu jest on lepszy od obecnego podatku od nieruchomosci? Bo mi się wydaje że nawet jak wejdzie przy waszym aplauzie, i to nawet tak jak w to wierzycie od 3-ciego nierucha żeby to landlord był ruchany a nie klasa średnia, to za dwa lata będzie już od drugiego a za pięć lat od pierwszego i wtedy jego główną funkcją będzie ekonomiczna banicja z lepszych okolic osób o mniejszych dochodach które już mają nieruchomość bo odziedziczyły albo kupiły wcześniej albo już ledwo spłacają kredyt. Wybudują ci stację metra albo basen w okolicy i jeb podatek w górę. Bogaci ludzi się sprowadzają w sąsiedztwie, wartość nieruchomości rośnie babciu, z emerytury już tego mieszkania nie utrzymasz.
Definicja podatku katastralnego to nie jest "podatek od n-tego mieszkania" tylko podatek od jego wartości na którą nie macie wpływu a która ciągle rośnie. Progresywność wraz ze wzrostem ilości posiadanych nieruchomości albo ich zastosowaniem można dodać i teraz przy obecnej zryczałtowanej formie, liczenie podatku od wartości sprawi że wyruchają jak zawsze tych którzy ledwo wiążą koniec z końcem.

#nieruchomosci #podatki #jakzyc #kredythipoteczny #mieszkanie
  • 26
@lecho182

Państwo więcej zasobów angażuje w ochronę twojej nieruchomości niż w regulację mojej pracy, wobec tego uczciwiej jest byś więcej podatków płacić od nieruchomości, a nie od pracy. Ubezpieczenie też rośnie od wartości nieruchomości, więc dlaczego ubezpieczenie państwa (wojsko, policja, straż pożarna, regulacje, ochrona prawna, wojsko, infrastruktura) nie ma rosnąć w zależności od wartości.


Im większa wartość mienia tym większa rekompensata że strony ubezpieczyciela, więc nic dziwnego, że składki są większe. Natomiast
@OsSikorskiego: Jeśli chodzi o zarobki to Klasa robotnicza, wszyscy na uopie, do powiedzmy 40k brutto i na b2b do 20k net na fakturze, klasa średnia wszyscy powyżej, klasa wyższa to bym powiedział ponad bańka przychodu rocznie na czysto. Tyle jeśli chodzi o zarobki dla osoby startującej z poziomu gołodupca, wiadomo, że majątek pozwala przechodzić wyżej ale to nie jest łatwe to zdefiniować.
do powiedzmy 40k brutto i na b2b do 20k net na fakturze


@DeoLawson: xD
Porównujesz pomidory do malin xD
UOP przy 40k brutto to jakieś 300k czystego dochodu rocznie.
B2B 20k netto na fakturze przy kosztach typu 1k miesięcznie i podatku linowym daje 175k dochodu niecałe. Przy ryczałcie 12% to będzie około 190k.

Wydaje mi się, że 300k dochodu to już niekoniecznie klasa robotnicza.

100k kasy na koncie rocznie to też
@OsSikorskiego: No może trochę przesadziłem xD pisząc o b2b miałem na myśli 20 k do łapy a napisałem net na fakturze. powiedzmy że 35 brutto uop i 22-25 na b2b. Przy czym b2b ma jeszcze znaczne możliwości odliczania kosztów więc tak naprawdę każdy przypadek jest indywidualny
@DeoLawson: nadal uważam, że trochę przesadzasz z ilością kosztów, jakie ktoś na JDG jest w stanie rozliczyć - takie koszty to zazwyczaj samochód, paliwo i komputer.
Wszystkie pozostałe to już specyficzne dla danej działalności. Programista czy prawnik o wiele więcej nie rozliczy, może jeszcze jakieś farby do biura czy fotel i biurko. Ale na normalne wydatki typu ubrania, jedzenie, chemia domowa, gaz - są w tej samej sytuacji. Prąd częściowo można