Tak se wróciłem do #diablo4 bo nie grałem od premiery. Pomyślałem, że za bardzo zruchałem tę grę jeszcze przed sezonem i sobie poklikam 3 sezony później.
No i sobie nie poklikam. Tutaj będą moje przemyślenia z dupy, a jako że są moje, to można się z nimi zapoznać lub nie, ale nie mnie #!$%@?ć :-)
Generalnie ta gra jako taka jest przyjemna i udana. Będę bronił tego stanowiska do końca świata. W sensie dla osoby, która sobie ją przejdzie, ponabija lvl, nawet ten 100 i zapomni - jak to się zazwyczaj z grami dzieje.
Gra wyszła w znakomitym stanie technicznym - biorąc pod uwagę chyba wszystkie premiery od paru lat, to na tym polu naprawdę błyszczy.
Dużo się mówi o KONTENCIE. KONTENT I KONTENT.
Kontentu to tu jest od #!$%@?, więcej niż w poprzednich wszystkich diablo razem wziętych, tylko problem polega na tym, że nie ma po co tego wszystkiego robić.
Tu nie brakuje Kontentu tylko marchewki dla gracza.
W takim #diablo2 , które trzyma się świetnie, marchewką są w #!$%@?ę rzadkie przedmioty. Przypuszczam, że niektórzy grając codziennie od premiery do dzisiaj nie znaleźli wszystkich porządnych przedmiotów. Za to jest handel i można sobie tę rzeczy od innego gracza nabyć. I to jest ta marchewka.
Jak ci wypadnie jedna z rzadkich run lub znaleziony amulet okaże się TYM, a nie jakimś śmieciem, masz ochotę się mamie i całemu światu pochwalić.
Lecą przedmioty dla każdej klasy, można sobie zbierać na inną postać, handlować.
No ale jak taka korporacja jak Blizzard nie zarobi wszystkich pieniędzy świata, to nikt nie może. I dupa boli i #!$%@? handel już w diablo 3.
W D2 resurrected na szczęście nie bardzo mogli.
I dlatego te gry śmierdzą #!$%@? i będą nawet za 7 darmowych dodatków i 18 wywrotek KONTENTU, dopóki nie będzie bardzo rzadkich przedmiotów i handlu i koniec tematu. Jak mi ktoś tu przyjdzie dyskutować to... jeszcze nie wiem, ale generalnie nawet nie dopuszczam takiej myśli. EOT
@Rad-X niby brak miejsca, cudowanie 5 razy i kaptur z zielonym kamykiem zamiast czako ostatecznie :-) A że cena atrakcyjna to klikali na pałę. Cenna lekcja rzeczywiście, można powiedzieć za darmo.
@Miecz12 w sumie w moim przypadku to samo. Jakoś trzeba było się na trade dogadywać, a wiadomo, że po angielsku znacznie więcej możliwości i szybciej. Też masę języka z diablo wyniosłem.
@m4rciniak gra jest spoko, sezon 2gi był fajny, 1 i (póki co) 3 z dupy, handel istnieje - na żółtych przedmiotach z dobrymi affixami, przedmioty rzadkie są - w 2 sezonie miałem 100 level i żadnego zgubie unikatów Problem jest taki, że obecnie chcemy być ciągle bodzcowani czymś, nowości, ciekawe rzeczy do roboty itd W diablo 2 grają ludzie 30+, którzy nie potrzebują i nie chcą tego xD
No i sobie nie poklikam.
Tutaj będą moje przemyślenia z dupy, a jako że są moje, to można się z nimi zapoznać lub nie, ale nie mnie #!$%@?ć :-)
Generalnie ta gra jako taka jest przyjemna i udana. Będę bronił tego stanowiska do końca świata. W sensie dla osoby, która sobie ją przejdzie, ponabija lvl, nawet ten 100 i zapomni - jak to się zazwyczaj z grami dzieje.
Gra wyszła w znakomitym stanie technicznym - biorąc pod uwagę chyba wszystkie premiery od paru lat, to na tym polu naprawdę błyszczy.
Dużo się mówi o KONTENCIE. KONTENT I KONTENT.
Kontentu to tu jest od #!$%@?, więcej niż w poprzednich wszystkich diablo razem wziętych, tylko problem polega na tym, że nie ma po co tego wszystkiego robić.
Tu nie brakuje Kontentu tylko marchewki dla gracza.
W takim #diablo2 , które trzyma się świetnie, marchewką są w #!$%@?ę rzadkie przedmioty. Przypuszczam, że niektórzy grając codziennie od premiery do dzisiaj nie znaleźli wszystkich porządnych przedmiotów.
Za to jest handel i można sobie tę rzeczy od innego gracza nabyć.
I to jest ta marchewka.
Jak ci wypadnie jedna z rzadkich run lub znaleziony amulet okaże się TYM, a nie jakimś śmieciem, masz ochotę się mamie i całemu światu pochwalić.
Lecą przedmioty dla każdej klasy, można sobie zbierać na inną postać, handlować.
No ale jak taka korporacja jak Blizzard nie zarobi wszystkich pieniędzy świata, to nikt nie może. I dupa boli i #!$%@? handel już w diablo 3.
W D2 resurrected na szczęście nie bardzo mogli.
I dlatego te gry śmierdzą #!$%@? i będą nawet za 7 darmowych dodatków i 18 wywrotek KONTENTU, dopóki nie będzie bardzo rzadkich przedmiotów i handlu i koniec tematu. Jak mi ktoś tu przyjdzie dyskutować to... jeszcze nie wiem, ale generalnie nawet nie dopuszczam takiej myśli. EOT
#diablo
#przemysleniazdupy
A że cena atrakcyjna to klikali na pałę. Cenna lekcja rzeczywiście, można powiedzieć za darmo.
Też masę języka z diablo wyniosłem.
Problem jest taki, że obecnie chcemy być ciągle bodzcowani czymś, nowości, ciekawe rzeczy do roboty itd
W diablo 2 grają ludzie 30+, którzy nie potrzebują i nie chcą tego xD