✨️ Obserwuj #mirkoanonim Jakiego języka obcego się uczyć żeby był najlepszy wskaźnik zarobki/łatwość? (oczywiście poza angielskim bo to podstawa) #hiszpanski odpada - podobno łatwy ale co z tego skoro żadnego hajsu z tego nie ma bo dużo hiszpanów na polskim rynku pracy a wyjazd do hiszpanii do pracy to słaby pomysł #chinski odpada - podobno dobry hajs ale za dużo czasu trzeba poświęcić na naukę i łatwiej chińczyka ściągnąć do polski żeby po angielsku nawijał u nas a przy okazji jest native. Do chin też nie planuje się kiedykolwiek przeprowdzać
#francuski / #niemiecki - z tym hajsem za te języki bywa chyba średnio. Już prędzej wolałbym tam jechać na #emigracja #norweski / #szwedzki - zdecydowanie mniej ofert w PL ale lepiej płatne niż powyżej. Emigracja tam podobno ok. #niderlandzki aka #holenderski - podobnie jak wyżej ale chyba więcej ofert. Emigracja tam podobno fajna.
@mirko_anonim Niderlandzki albo jakiś Skandynawski w tym zdecydowanie szwedzki bo moim zdaniem jest łatwiejszy od norweskiego czy np. duńskiego. Sprawdź na darmowych aplikacjach który najbardziej Ci się podoba.
A z chińskim to nie powiedziałabym że dobry hajs. Moja znajoma pół Chinka zarabia mniej ode mnie a ona perfekcyjnie zna chiński. Najwięcej z mojego otoczenia zarabia moja znajoma po f.fińskiej - ale fiński to serio mega hardcore.
@mirko_anonim: to proste - ucz się języków bogatych krajów, gdzie ludzie nie mówią świetnie po angielsku, oczywisty wybór to niemeicki, norweski, arabski (UAE), japoński, koreański, hebrajski
Planuje iść na kurs od 0 i rozważam niemiecki i właśnie norweski. Ktory jest obecnie bardziej wartościowy pod względem zawodowym i ile czasu zajmuje opanowanie poziomu B1/B2 każdego z nich? Z jednej strony robię od jakiegoś czasu norweski w duolingo i nawet mi się podoba natomiast niemiecki zawsze wydawał mi się bardzo trudnym do nauczenia językiem. Z drugiej strony niemiecki może
Jakiego języka obcego się uczyć żeby był najlepszy wskaźnik zarobki/łatwość? (oczywiście poza angielskim bo to podstawa)
#hiszpanski odpada - podobno łatwy ale co z tego skoro żadnego hajsu z tego nie ma bo dużo hiszpanów na polskim rynku pracy a wyjazd do hiszpanii do pracy to słaby pomysł
#chinski odpada - podobno dobry hajs ale za dużo czasu trzeba poświęcić na naukę i łatwiej chińczyka ściągnąć do polski żeby po angielsku nawijał u nas a przy okazji jest native. Do chin też nie planuje się kiedykolwiek przeprowdzać
#francuski / #niemiecki - z tym hajsem za te języki bywa chyba średnio. Już prędzej wolałbym tam jechać na #emigracja
#norweski / #szwedzki - zdecydowanie mniej ofert w PL ale lepiej płatne niż powyżej. Emigracja tam podobno ok.
#niderlandzki aka #holenderski - podobnie jak wyżej ale chyba więcej ofert. Emigracja tam podobno fajna.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
A z chińskim to nie powiedziałabym że dobry hajs. Moja znajoma pół Chinka zarabia mniej ode mnie a ona perfekcyjnie zna chiński. Najwięcej z mojego otoczenia zarabia moja znajoma po f.fińskiej - ale fiński to serio mega hardcore.
@mirko_anonim: suahili
Planuje iść na kurs od 0 i rozważam niemiecki i właśnie norweski. Ktory jest obecnie bardziej wartościowy pod względem zawodowym i ile czasu zajmuje opanowanie poziomu B1/B2 każdego z nich?
Z jednej strony robię od jakiegoś czasu norweski w duolingo i nawet mi się podoba natomiast niemiecki zawsze wydawał mi się bardzo trudnym do nauczenia językiem. Z drugiej strony niemiecki może