Wpis z mikrobloga

Cześć użytkownicy portalu ze śmiesznymi obrazkami.

Chciałbym was zapytać o pewną kwestię bo nie daje mi ona spokoju od kilku dni.
Czy wy też wstydzicie się swojego hobby?
Już tłumaczę o co chodzi. Mam 32 lata i interesuje się grami komputerowymi (tak wiem, mało oryginalne ale jest to jedna z pasji jaką posiadam.) Oprócz tego jeżdzę na motocyklu i gram na gitarze.
No i od dziecka rodzice mi tłukli do głowy, że czas spędzony przed kompem to czas stracony, w pracy raczej się nie przyznaje że gram bo wydaje mi się, że ludzie zaczną się ze mnie śmiać, że dorosły chłop a się nadal bawi w gierki.

Do czego zmierzam. Od jakiegoś czasu chciałem wejść w świat symulatorów wyścigowych, przeglądałem jaką kierownicę kupić, w co zainwestować. Spędziłem na tym mnóstwo godzin. W końcu pociągnąłem za spust i wydałem ~ 1300 zł na kierownice. I jeździ mi się znakomicie, wrażenia są super, nie mogę się doczekać, aż skończę pracę i sobie pojeżdzę w #iracing.
Tylko, że wiem, że jak przyjadą do mnie rodzice to prawdopodobnie kierownicę schowam, będę czuł duży wstyd przed sobą i się przed nimi nie przyznam. Czy to jest normalne? No nie jest... Ale nie bardzo umiem się przemóc.
W środowisku symulatorów (wyścigi, lotnictwo) są ludzie którzy mają całe kokpity zabudowane, specjalne fotele, stanowisko ściśle dedykowane do hobby. I strimują, chwalą się swoimi sprzętami... A ja się tego wstydzę. Nie czuję się komfortowo wydając pieniądze na swoją pasję... Co z tym fantem zrobić?

#hobby #gry #chcepogadac
  • 86
@Limonene: hehe ja od swoich często słyszałem że tracę czas przed ekranem, gdy oni w tym czasie oglądali jakiś Klan czy innych Złotopolskich xD

moja mama z ojcem palą każdy po 2 paczki fajek miesięcznie,


jesteś pewna że miesięcznie a nie dziennie? :P
Szkoda, że w niektórych komentarzach klepiących opa po ramieniu, że to spoko że gra w gierki, jednocześnie umniejsza się innym rozrywkom, jak czytanie książek (nawet harlekinów), czy choćby nawet oglądanie telewizji. Może właśnie zaprzestanie licytacji, które hobby, rozrywka itp są lepsze, a zamiast tego akceptacja że ktoś robi to na co ma ochotę (póki nie krzywdzi innych ofkors xd) zmieniłoby coś w tej kwestii na lepsze.
A ja się tego wstydzę. Nie czuję się komfortowo wydając pieniądze na swoją pasję... Co z tym fantem zrobić?


@pythonista_hobbysta:

To zależy od tego, z kim rozmawiasz. Jeśli to ktoś, kogo stać jedynie na durne docinki, to go zwyczajnie olej (na zasadzie "niech #!$%@?") albo odbij piłeczkę wyśmiewając się z jego hobby lub odpowiadając "ja przynajmniej mam jakieś hobby, a nie tylko beznsesowne zalewanie pały co weekend".

A jeśli jest to
@pythonista_hobbysta:

Ja też jestem po trzydziestce i też gram w gry - choć już mi nie sprawiają takiej radości jak dawniej. Dlatego zdarzają się dni, kiedy w ogóle nie gram, ale są też takie dni w których spędzam nawet 3-4 godziny przy jakimś tytule.

To jest hobby jak każde inne. Zresztą zauważyłem, że tylko kobiety (albo ew. stare dziady) śmieją się z facetów, którzy grają w gry.