Wpis z mikrobloga

#anime #animedyskusja #koneserslabychbajek

https://myanimelist.net/anime/49303/Alice_to_Therese_no_Maboroshi_Koujou

Alice and Therese's Illusion Factory

Nowiutki film MAPPY, prosto z Netflixa.

W styczniu, w pewnym japońskim miasteczku coś jebło w odlewni stali. Ale to nie było takie zwykłe #!$%@?ęcie, gdzie wyciągnie się parę zwęglonych zwłok z kotła z surówką i można kontynuować produkcję, tylko to była eksplozja metafizyczna. I na tym niestety muszę zakończyć wstęp, bo inaczej musiałbym walnąć delikatny spoiler, a po nim zacząłbym wyliczankę absurdalnych dziur fabularnych. No ale może ktoś będzie chciał to obejrzeć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Bajka na pierwszy rzut oka wydaje się być tytułem fabularnie zagmatwanym, który w pewnym momencie może sprawiać wrażenie, że trzeba będzie obejrzeć dwa razy, żeby zrozumieć wszystkie niuanse. Dosyć szybko jednak to wrażenie mija, bo okazuje się, że nic ciekawego w sumie tam nie ma, to tylko kolejne omamy Mari Okady, której lekarz zmienił leki na mocniejsze. Gdzieś w połowie widz już jest w 100% świadomy, że nic ciekawego nie zobaczył i już niestety nie zobaczy. Drapiąc się po głowie próbuje ułożyć te elementy układanki w całość, ale niestety one nigdy do siebie nie pasowały. Pani Okada twierdzi inaczej, w finale prezentując z dumą puentę, którą jakościowo porównałbym do malunków trzyletniej siostrzenicy. Chciała by tworzyć historie głębokie, dające do myślenia i pozostawiające widza w zadumie. I po raz kolejny dowodzi, że nie umie. Jeżeli ktoś jest fanem jej scenariuszy-koszmarów, to będzie w siódmym niebie.

Bajka próbuje grać na emocjach widza takimi konceptami jak kobieta w ciąży, która nigdy nie zobaczy swojego dziecka, albo ludzie nie będący w stanie "być sobą" siedząc w emocjonalnej zamrażarce, czekając aż wszystko wróci do normalności. Tylko jakoś to przeleciało obok mnie, nie robiąc żadnego wrażenia. Wynika to z prostej przyczyny - dosłownie żadna z postaci nie jest interesująca, mamy tu samych bohaterów pobocznych.

Do sfery wizualnej i muzycznej nie ma co się czepiać, jest bardzo ładnie i pachnie workami pełnymi jenów. Szkoda tylko, że nie przyoszczędzili tych pieniędzy by wydać je na kontynuację Dorohedoro ( ͡° ͜ʖ ͡°)

kinasato - #anime #animedyskusja #koneserslabychbajek

https://myanimelist.net/anime/...

źródło: 71iR+t8Rt6L._AC_UF894,1000_QL80_

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@kinasato: Pozwolę sobie niestety pominąć tą recenzję, ponieważ prędzej czy później na pewno obejrzę ten film i nie chce sobie psuć seansu jakąkolwiek wiedzą na temat tej produkcji. Jestem ciekawy czy będzie to lepsza pozycja niż debiut reżyserski Mari Okady.
  • Odpowiedz
@tobaccotobacco: Znaczy mi z tą Panią bardzo nie po drodze. Ciężko powiedzieć ile kto przy jakich bajkach robił, o ile nie jest się sabungowcem siedzącym po uszach w industry, Część rzeczy, których dotykała jest spoko - Toradora, Sakurasou, WIXOSS, Zetsuen no Tempest. Przy czymś mniej lub bardziej zjadliwym robiła.
Natomiast pamiętam tylko, że "Kokoro ga Sakebitagatterunda" to było spanko, Anohana to płaczliwe gówno, Araburu to całkiem dobra baja ale trochę spada
  • Odpowiedz