Aktywne Wpisy
radziuxd +2
Teoretycznie każdy bąbel dyskwalifikuje oponę, ale nie mogę nie zapytać wykopowych ekspertów. Opony nie mają nawet miesiąca, ale #!$%@?łem się w dziurę tydzień temu. (╥﹏╥)
Jeździć obserwować czy na śmietnik?
#opony #pytanie #motoryzacja
Jeździć obserwować czy na śmietnik?
#opony #pytanie #motoryzacja
Patanou +3
czy taki komputer wystarczy na początek kupowany głównie w celu korzystania z różynch narzędzi AI, bardziej podstawowch?
Procesor: Intel® Core™ i7 3770 3.4 GHz ( 3,9 GHz Turbo Boost )
Pamięć RAM: 16 GB DDR3
Dysk: 1000 GB SSD
Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1050Ti
Zasilacz: Silent 500W ATX
czy 1800zł to dobra cena za nowy?
budżet max 1800zł
#komputery #pytanie #informatyka #programista15k
Procesor: Intel® Core™ i7 3770 3.4 GHz ( 3,9 GHz Turbo Boost )
Pamięć RAM: 16 GB DDR3
Dysk: 1000 GB SSD
Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1050Ti
Zasilacz: Silent 500W ATX
czy 1800zł to dobra cena za nowy?
budżet max 1800zł
#komputery #pytanie #informatyka #programista15k
co chwile czytam narzekanie na reddicie, a wyglada zwykle tak:
- zarabiam 80k dolarow rocznie (czasem nawet i 120k podaja), co daje $60k netto = 320 tys zlotych rocznie brutto, jakies 240 tys netto, czyli 20 tys zlotych miesiecznie
-za mieszkanie 80m2 place 2k dolarow miesiecznie co za zdzierstwo
przeciez taka osoba ma 5tys dolarow netto miesiecznie a za mieszkanie placi 2k to zostaje 3k dolarow na wszystko. gdzie tu problem?
oplaty za te straszne ubezpieczenia zdrowotne to kwoty rzedu 100-300$ a wiele miejsc pracy sama to funduje. komorka, oplaty itp zamykaja sie w maks 400$. to znaczy ze nawet naciagajac zostaje minimum 2k dolarow na zycie.
komu w polsce tyle zostaje z jednej pensji?
w warszawie raczej standard taki, ze srednie zarobki to 7k netto, za mieszkanie placisz pol pensji, a z roznymi kosztami zostaje moze 1-2 tys zlotych.
i oni narzekaja
#praca #pracbaza #pensja #pytanie
@gharman: Chyba ciut więcej. No i dolicz jeszcze raty za samochód (albo 2) plus paliwo, bo komunikacja publiczna w USA to mocno szczatkowa jest.
Generalnie ludzie w USA nie odkładają kasy, czyli zarabiając 5k na łapę i mając mieszkanie 2k, dorzucasz do tego 1k na miesiąc na życie i pozostałe 2k rozchodzi się na leasing auta, opłacenie dodatkowych rzeczy związanych z ubezpieczeniami i spłatę karty kredytowej.
W praktyce nie możesz żyć nie mając swojego auta, samo ubezpieczenie jest też tam niewiele warte. W przypadku stłuczki często ciężko jest odzyskać kasę, a zrobienie zderzaka w
@MiedzygalaktycznyMors: paliwo akurat jest spoczko, mając 5k USD na miesiąc zakładajac ze miesiac ma 168 godzin, to masz 25 USD na godzine. Zatankowanie na maksa to 35 USD u mnie, wiec porownywalnie do Polski gdzie musisz zaplacic 350 zl, to kilka godzin pracy albo czyjas dniowka ^^. Auta też są tańsze, elektronika jest tańsza niż w Polsce. Ale w praktyce, oznacza to, ze nie odkładasz, tylko kupujesz więcej i
Wóda bez roznicy;
@yuio:
Z ciekawości ile m2 dachu?
W Polsce za remont 140m2 zapłaciłem 20zkzł robocizna + 20kzł materiał.
To przynajmniej rooferzy dobrze żyją w USA.
U mnie rozebranie do gołych krokwi i położenie nowego dachu zajęło dwum gościom trzy tygodnie, i bez #!$%@?: 8h dziennie i masa przerw na fajkę.