Wpis z mikrobloga

Kostaryka to najbezpieczniejszy i drugi najbardziej zamożny kraj Ameryki Środkowej. Po półrocznej podróży po tym regionie możemy powiedzieć, że Kostaryka to najlepszy punkt startowy. Zwłaszcza w przypadku podróżników mających obawy przed zwiedzaniem krajów Ameryki Łacińskiej.

Turystyka jest tu bardzo rozwinięta i stanowi jedną z najważniejszych części tutejszej gospodarki. Podróżuje się tu stosunkowo łatwo. Ta łatwość podróżowania ma swoją cenę i to dosłownie – w turystycznych miejscach zapłacimy za wszystko cenę niewiele ustępującą Stanom Zjednoczonym. Na szczęście równoważy to ilość atrakcji, wspaniała natura i niemniej przyjaźni ludzie. Zapraszamy na praktyczny przewodnik po Kostaryce!

Zapraszam do znaleziska!
https://wykop.pl/link/7328967/kostaryka-na-wlasna-reke-co-warto-wiedziec-przed-podroza

#podroze #podrozujzwykopem
kej-ti - Kostaryka to najbezpieczniejszy i drugi najbardziej zamożny kraj Ameryki Śro...

źródło: kostaryka-informacje-praktyczne-13

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kej-ti: Salwador to obecnie najbezpieczniejszy kraj ameryki łacińskiej, a nie Kostaryka. Za jakikolwiek tatuaż na ramieniu idziesz z automatu do pierdla. Wszyscy przestępcy siedzą w pierdlu. Jeszcze do niedawno Nikaragua była nr 1. Ale na pewno nie Kostaryka.
  • Odpowiedz
@adasteBatory skąd to info o Salwadorze? Bo że znalezionych informacji przeze mnie wynika że nadal walczą tam z poważną przestępczością zorganizowaną, niby sytuacja ulega poprawie ale nie jest jakoś super kolorowo
  • Odpowiedz
@kej-ti miałem okazję być we wszystkich krajach Ameryki Środkowej i uważam że Kostaryka jest najbardziej przehajpowana. Przyroda jest mniej więcej taka jak wszędzie w regionie (bardzo ładna), lecz miasta niebezpieczne, zwłaszcza po zmroku.

Ceny absurdalnie wysokie. Ludzie biedni, smutni, miałem wrażenie że poirytowani cenami u siebie w kraju. W Kostaryce nad mrozem pizza kosztuje 70zł, a miesięczne zarobki 1200-1500zl są normą :/ Stolica San José w moim odczuciu razem ze stolicą
  • Odpowiedz
@kej-ti: byłem ostatnio we wszystkich krajach Ameryki Centralnej poza Gwatemalą (akurat były zamieszki ( ͡° ͜ʖ ͡°)) i mam zgoła odmienne wnioski. Kostaryka jest totalnie przereklamowana, koszmarnie droga, niezorganizowana, mnóstwo naciągaczy a San Jose to jedyne miasto jakie odwiedziliśmy w którym czułem się niebezpiecznie. W przeciwieństwie do pozostałych krajów totalnie nie czuję potrzeby tam wracać.

Jako punkt wejścia zdecydowanie bardziej polecałbym Panamę - dużo tańszy kraj, z ciekawą historią, nie nastawiony za bardzo na turystykę (jeden z niewielu krajów gdzie nie czuliśmy się jako gringos jak chodzące bankomaty), w miarę sensownie zorganizowany transport publiczny. Nie wiem wprawdzie jak to wypada w statystykach ale w moim odczuciu bezpieczniejszy, sprawia wrażenie najbardziej "cywilizowanego" w regionie.

Bardzo podobała mi się też Nikaragua, tu już mocno czuć srogą biedę ale kraj jest piękny, historycznie również bardzo ciekawy i
  • Odpowiedz
@JokerBonifacy: i tak i nie. Ten kraj niegdyś praktycznie był martwy, teraz przechodzi rewitalizację, otwierają się nowe biznesy... Natomiast oficjalne statystyki raczej można wsadzić między bajki a do bezpieczeństwa na poziome Polsci jeszcze dłuuuuuga droga.

Ostatnio był nawet wątek w tym temacie:
https://wykop.pl/wpis/74239071/prezydent-salwadoru-naiyb-bukele-ktory-w-swoim-kra

@adasteBatory: byłem, mam tatuaż na ramieniu, nie zamknęli mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@adasteBatory był zdecydowanie najniebezpieczniejszym krajem Ameryki Łacińskiej, teraz przestępczość jest mniej więcej taka jak u nas w połowie lat 90., jest duża poprawa, ale to jeszcze nie jest bezpieczny kraj, bo i u nas lata 90. były uznawane za czas ogromnego bezprawia - złote czasy mafii, haracze ściągane z przedsiębiorców, ogromna ilość kradzieży, strach się zapuszczać w niektóre dzielnice nawet w dzień.
  • Odpowiedz
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to na pewno porównywalny z Panamą. Turystyka rozwija się od kilkudziesięciu lat (od lat 70) . Tłumnie przyjeżdżają Amerykanie, Kanadyjczycy, Niemcy itd. Infrastruktura turystyczna raczej kameralna (mniejsze hotele, hoteliki, hostele, B&B, agroturystyka itd., resortów mało więc jak ktos jeździ tylko na "all excuse me" to nie jest kraj dla niego. Z j. angielskim też jest przyzwoicie, więc jak ktoś nie mówi po hiszpańsku poza "cześć, dziękuję, p--o" też
  • Odpowiedz
Za jakikolwiek tatuaż na ramieniu idziesz z automatu do pierdla.


@adasteBatory: naprawdę? Czyli co, pewnie większość Europejskich turystów poniżej 40 roku życia nie może się tam wybrać na zwiedzanie?
  • Odpowiedz
@lukash_jb moim zdaniem na początek zdecydowanie lepiej poleciec do Meksyku albo Gwatemali. Jest więcej do zwiedzania, dużo lepsza kuchnia i łatwiej się podróżuje. W Kostaryce 200km to jest cały dzień w drodze z przesiadkami. Tam bez auta nie ma co zaczynać podróży wg mnie
  • Odpowiedz