Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Salomonthekrol: no i typ pewnie teraz wyciąga z 20k na rękę na jakiejś hydraulice czy innej elektryce, po robocie piwko, porucha żonke i idzie spać zadowolony w swoim 150m domu.
A przeciętny wykopek po studiach? W najlepszym wypadku wyciągnie to 15k na jakimś klikaniu w komputer, ale że sam w wielkim mieście to wystarczy na klitkę 25m a i to po 15 latach wynajmu pokoju z patusami za ścianą i #!$%@?
@Salomonthekrol no i #!$%@? miał rację.
Znajomi porobili zawodówki 2 letnie i teraz robią niezłą kasę na remontach. Nim ty skończysz studia to on już będzie miał pjoterów pod sobą którzy będą robić za niego.

Wybranie liceum zamiast zawodówki to był mój największy błąd w życiu. A to były jeszcze czasy gdzie zawodówka to była przegrana w życiu i wszyscy brali cie za debila. Po latach wyszło zupełnie inaczej.
@m2times tak jak każdy po studiach będzie miał w ogóle pracę xD wiadomo że zawodówka to raczej patusy ale nie pchałbym wszystkich do 1 worka, mam kilku znajomych którzy po 2 - 3 latach zawodówki są ustawieni do końca życia, a znam takich co nie wystarcza im do końca miesiąca.

Oczywiście że trzeba mieć predyspozycje i smykałkę do robienia interesów, w młodym wieku podejmujesz trudną decyzję o tym że robisz specjalizacje zamiast
@open_or_die:

no i #!$%@? miał rację. Znajomi porobili zawodówki 2 letnie i teraz robią niezłą kasę na remontach. Nim ty skończysz studia to on już będzie miał pjoterów pod sobą którzy będą robić za niego.


No tak, bo nauczenie się murowania albo kładzenia płytek jest równoznaczne z nauczeniem się prowadzenia firmy i zarządzania ludźmi. Do niektórych ludzi nie dociera, że zawodówka/liceum/studia to nie tylko "wiedza" (o której wiadomo, że w polskim
@Salomonthekrol: Prawdę mówiąc, takie zdjęcie można też przypisać do najlepszego liceum. Pierwsze szlugi, robienie sobie żartów z kolegami, zabawa. A co do zawodówki, znam dużo przypadków, gdzie ludzie po niej mają smykałe do roboty, własne działalności i na brak kasy nie mogą narzekać, a wręcz przeciwnie. Są i tacy co im się robić nie chce i wolą popić %.
@open_or_die niby tak, ale żeby mieć pjoterow pod sobą to jeszcze trzeba trochę mieć w głowie i smykałkę do biznesu. Większość po zawodówce to zwykle robole.

Największą kasę zrobili ludzie w budowlance w latach 90. Jak ktoś miał łeb to bardzo szybko mógł zarobić dobry pieniądz. Mogłeś wziąć sobie roboli za jakieś śmieszne stawki typu 50 zł dniówki.