Aktywne Wpisy
lunari6 +70
Hej Mirki i Mirabelki,
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
daeun +54
Ja #!$%@?, jest tyle ciekawych rzeczy wartych zrobienia i zobaczenia przed śmiercią, można na przyklad kupić motocykl i wyruszyc w trip dookoła swiata, można zdać kurs paralotniowy lub polatać na wingsuicie, albo pojechać do Tajlandi i wyruchać lejdiboya. Mnóstwo alternatyw na wydanie ciężko zarobionych pieniędzy.
Polakowi jednak nie w głowie głupoty. Polaczek ma tylko jeden cel dla którego żyje i umiera - lać setki metrów przestrzennych betonu na randomowej łące pod lasem
Polakowi jednak nie w głowie głupoty. Polaczek ma tylko jeden cel dla którego żyje i umiera - lać setki metrów przestrzennych betonu na randomowej łące pod lasem
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Znam od cholery takich historii i mnie to przeraża xD Koniec końców nie ma z tego ani rodziny, ani facet nie ma nic z tej nieruchomości i często nawet nie widzi jak ten guwniak staje na nogi czy wymawia pierwsze, koślawe słowo.
Ja bym wolał już pożyć trochę skromniej ale jednak spędzić to jedno życie z rodziną a nie pakować się w kredyty po milion i jechać tysiąc kilometrów na to pracować
Jeśli są tu takie osoby to ciekawi mnie wasz punkt widzenia, dla mnie to abstrakcja totalna
#nieruchomosci #emigracja
- dziecko wychowuje się bez ojca (skutki są opłakane),
- relacja mąż-żona/partner-partnerka są #!$%@?
- mąż często je parówki i obniża poziom życia po to aby łożyć na coś z czego praktycznie nie korzysta
Jedynym beneficjentem jest żona, która tak przyzwyczaja się do wygodnego życia (brak obowiązków relacyjnych, stały dopływ gotówki) że po powrocie do "rzeczywistości" gdy ten przejściowy etap mija i mąż
Edit: Ale druga strona medalu jest też taka, że dla gościa, szczególnie ze starszego pokolenia, to był deal życia,
1) Przeprowadzka za granicę - tam zarobki super
2) zostanie w miejscu gdzie chyba zarobki zostały taki ejak 10 lat temu
Można się przeprowadzić gdzieś w lepszy region polski. Na zadupiu gdzie pracowałem laaaata temu elektryk zarabiał 5k. Miał SEPy ale nie miał uprawnień budowlanych. A było to zadupie. Teraz raczej widuje zarobki elektryków na poziomie 10k+ brutto normalnie.
No i własna firma to
Własna firma to żadne problemy? Pracowałeś kiedyś z ludźmi? Już sam zakres odpowiedzialności jest diametralnie różny, jako zwykły żuczek-robotnik wychodzę z pracy i mam wszytko gdzieś. Nie martwię się o zlecenia, o koszty, o to czy ktoś mi zapłaci fakturę
Ale pomijając to. To nie chcesz do dużego miasta, a chciałbyś pracować a zadupiu w Nimeczech? Tam wcale nie ma super pracy ani niczego. Płace też nie są rewelacyjne. Ogólnie Polska to byłby fajny kraj do życia gdyby nie socjal i złę rządzenie przez ostatnie lata.
Co nie zmienia faktu że można się przeprowadzić za granicę i lepiej zarabiać, ale wtedy
To chyba w takim razie PiS było spoko, skoro w 8 lat z zadupia na którym musiało sie jeździć za granicę stworzyło kraj z poziomem życia na poziomie Niemiec?
Czy
Na zachodzie pieniądze nie leżą na ulicy ale też bez przesady. Niektórzy tu to jeszcze pracować nie zaczęli albo siedzą w jednym z 5 największych miast. Na większości terytorium to nie tylko z minimalnej ale ludzie się cieszą z umowy o pracę.
I tak dziwne że nie pojawił się jeden specjalista, że "w Polsce za
U mnie było podobnie. Ojciec ciągle w Niemczech, mial firmę budowlaną w Bawarii. Hajsu jak lodu tylko co z tego? Jak to na ciągłych wyjazdach doszedł alkohol, później
@dsomgi00: a dlaczego chcesz liczyć tych ludzi jako szukających pracy? Emeryt już swoje zrobił, rencista jest niezdolny do pracy, uczniowie też nie pracują bo kiedy i gdzie? xD
Od tego co piszesz masz wskaźnik zatrudnienia. I on tak źle nie wypada dla PL
W stosunku do bezrobocia wypada źle.
A sama metodologia wg Eurostatu ma średnie zastosowanie w Polsce, dlatego ciężko porównywać zupełnie inne kraje. Samo to, że ministerstwo podaje np 5.5% a Eurostat 2% powinno dać do myślenia
No