Wpis z mikrobloga

Czy jest coś mniej sensownego niż zakup domu/mieszkania przez parę z dzieckiem a potem wyjazd faceta za granicę gdzie #!$%@? na kredyt?

Znam od cholery takich historii i mnie to przeraża xD Koniec końców nie ma z tego ani rodziny, ani facet nie ma nic z tej nieruchomości i często nawet nie widzi jak ten guwniak staje na nogi czy wymawia pierwsze, koślawe słowo.

Ja bym wolał już pożyć trochę skromniej ale jednak spędzić to jedno życie z rodziną a nie pakować się w kredyty po milion i jechać tysiąc kilometrów na to pracować

Jeśli są tu takie osoby to ciekawi mnie wasz punkt widzenia, dla mnie to abstrakcja totalna

#nieruchomosci #emigracja
  • 94
  • Odpowiedz
@erni13: Ja znam 2 pary, które pojechały razem pracować na dom, ale jak to tam wewnątrz związku wygląda czyli kto jaki ma realny w to wkład to nie wiem.
  • Odpowiedz
  • 309
@dsomgi00: Jeśli para jest razem i pracuje sobie za granicą na dom to spoko, nie widzę w tym nic dziwnego ani złego.

Chodzi mi stricte o pary gdzie chłop zostawia wszystko i jedzie tyrać na kredyt a babka zostaje z dzieciakiem w Polsce. Często jeszcze sama musi do tego pracować.

Ostatnio znajomy mojej mamy wrócił ze Szwajcarii do Polski, piękny dom spłacony, dzieciak już ma 15 lat. Chłop pomieszkał 7 miesięcy
  • Odpowiedz
Czy jest coś mniej sensownego niż zakup domu/mieszkania przez parę z dzieckiem a potem wyjazd faceta za granicę gdzie #!$%@? na kredyt?


Znam od cholery takich historii i mnie to przeraża xD Koniec końców nie ma z tego ani rodziny, ani facet nie ma nic z tej nieruchomości i często nawet nie widzi jak ten guwniak staje na nogi czy wymawia pierwsze, koślawe słowo.


Ja bym wolał już pożyć trochę skromniej ale
  • Odpowiedz
@erni13: o to o mnie xD wyjazdy 12 dni na 9 dni dom - dom bez kredo w 3 lata i wykupione 2 mieszkania spoldzielcze, skonczona inzynierka(nauka wieczorami w hotelach).Przedszkolak w domu - jak jestem to na pompie od rana do nocy robimy wszystko razem - tłumaczę sobie że nadrabiam. Czy bym zamienił na pracę w Polsce za np
5k? W życiu xD nie wyobrażam sobie walczyć, odmawiać sobie i mieć
  • Odpowiedz
@erni13: obecnie przy zarobkach zachodnich i kosztach utrzymania 90% rodaków pracujących za granicą nic nie zyskuje, niewiele ma sensu praca w Niemczech za 8k zł jak ktoś tu zarobi 5-6k, to już nie te czasy gdzie w Niemczech ktoś zarabiał 7k a w Polsce 2,5k, może jak ktoś ma jakiś fajny kontrakt to jeszcze się opłaca
  • Odpowiedz
  • 24
@PietroPawlo: 12 dni na 9 wolnych nie brzmi absolutnie źle xD

@francoisinho Pewnie mordo, ah te polskie magazyny gdzie zarabia się jako bałwan 6k i jest zajebiście. Mediana zarobków itd to bzdura.

"Jakie zarobki w magazynach Biedronki? Podwyżki otrzymają także pracownicy centrów dystrybucyjnych sieci Biedronka. Magazynier z najmniejszym stażem będzie mógł liczyć na 5050 - 5350 zł brutto, a inspektor ds. administracyjno-magazynowych na 5800 - 6100 zł brutto"

5000 brutto to
  • Odpowiedz
  • 6
@statystyczny_yt: Trochę błąd logiczny

8k to jakoś 1700 euro, czyli na dobrą sprawę niewiele powyżej minimalnej. Jeśli ktoś może pracować tylko za minimalną tam, to i tu nie znajdzie pracy za 7k złotych.

Jeśli ktoś tam zarabia 8 to w Polsce raczej nawet 4 nie zarobi
  • Odpowiedz
@erni13: płaca minimalna w Niemczech netto to obecnie jakieś 1500euro (176h) ~ 6,5k zł po przeliczeniu więc też niezbyt atrakcyjna patrząc że na zmywaku czy żabce przy nadgodzinach w Polsce ludzie mają 4k

W Niemczech stawki są bardzo spłaszczone zarobki 1700 trzeba umieć cokolwiek ale żeby zarobić 3k już jest trudno, zwykle specjaliści zarabiają 2,2-2,5k czyli tyle co u nas więc porównaj np. polska płace spawacza i to samo w Niemczech
  • Odpowiedz
  • 3
@statystyczny_yt: No pewnie, nikt normalny nie jeździ odkładać na dom poprzez pracę za płacę minimalną w DE. To conajwyzej dla ludzi z Podkarpacia gdzie nie ma pracy nawet za 3000, którzy chcą kupić sobie audi a3. Minimalna w DE to prawie 7k a w Polsce niecałe 3

W tym temacie chodzi mi raczej o ludzi którzy na zachodzie robią dobre pieniądze
  • Odpowiedz
@erni13: od stycznia minimalna ok 3200zł a dla studentów poniżej 26 roku życia 4300zł,

nie ma pracy? W Polsce mamy 2-3% bezrobocie czyli albo ktoś nie chce pracować albo np. nie może bo zmienię ścieżkę kariery i się dokształca chwilowo etc.

No to pisze właśnie że na zachodzi przez progresywny system podatkowy jak zarabiasz trochę więcej od razu podatki Ci zjadają wypłatę i zarobki są bardzo spłaszczone do tego koszty życia
  • Odpowiedz
@erni13: to są takie pary które jakby żyły ze sobą na co dzień to by się rozstali pewnie bo do siebie nie pasują więc dlatego robią sobie taką separacje że stary wyjeżdża za granicę. W sumie też gardzę trochę że faceci tak się dają traktować jebiąc na to wszystko gdzies tam za granicą.
  • Odpowiedz
  • 2
@statystyczny_yt: Moja mama na minimalnej dostaje teraz 2800 a od stycznia ma być bodajże 3000, lla nie 3200, ale nie chce się kłócić xD

Co do pracy to specjalnie dopisałem Podkarpacie jako taką typowa Polskę B. Sam jestem z Lubelskiego, miasto powiatowe, jakiś czas temu sprawdziłem z ciekawości tam oferty pracy i co? 16 ofert na OLX, w tym 3 z biedronki na niepełny etat. Ja wiem, że w Trójmieście, Warszawie
  • Odpowiedz