I tak, gościu "przyfarcił", i właśnie dlatego arta jest rakiem. Bo umożliwia KAŻDEMU graczowi, nawet szympansowi bez kończyn górnych, przyfarcić tak, że wygra bitwę, na co kompletnie nie zasłużył swoim skillem.
@Emes91: popatrz też w drugą stronę, nawet na pełnym skupieniu arty bardzo często zdarza się pudło, pocisk leci parę sekund a w tym czasie celu może już tam nie być
@Emes91: Gram czasem M41 i nie zgodzę się z tobą, że efekty są niezależne od skilla. Wczoraj zdjąłem dwa czołgi blind shotami - pewnie też się wkurzali, ale to trzeba wiedzieć, w który krzak strzelać. W arcie zawsze strzelasz z wyprzedzeniem - czasem 5 sekund! Nie twierdze, że granie arta wymaga super skilla...jest lajtowe, ale też bez przesady idiota w arcie to tez idiota - nawet gorzej bo wali w
@Emes91: bez jakiegoś tam skilla gra na arcie nie ma sensu, zresztą teraz to chyba mało noobów na arcie gra, długo nie używałem xvm ale tak mi się wydaje. Trzeba by porównać kilka gier różnych graczy na tej samej arcie i mapie i można by jakieś wnioski wyciągnąć. Ale fakt losowość jest trochę za duża, nieraz wszystko wchodzi jak popadnie, a czasami kilka razy pod rząd do nieruchomych celów spudłuję.
@Gerwazy_: Nigdzie nie napisałem, że SPG łatwo się morduje. Napisałem, że to zależy od rzutu kostką, a nie od skilla. Więc przykro mi, ale jeżeli myślisz, że jak zabiłeś unicuma, grając artą, to jesteś dobry, to mam złe wieści.
@Emes91: Trochę jednak przesadzone te gorzkie żale. Arta jest bez sensu, ale to bardziej problem tych, którzy nią grają, a nie tych, którzy są w przeciwnej drużynie.
Mnie arta może z 3 razy załatwiła, ale ja gram prawie zawsze lekkimi, więc to ja artę rozwalam, a nie odwrotnie. Niestety gorsze są czołgi ciężkie i TD - jak wchodzę na bitwę z Leopardem (VI) i widzę, że są głównie czołgi tieru
Nigdzie nie napisałem, że SPG łatwo się morduje. Napisałem, że to zależy od rzutu kostką, a nie od skilla.
@Emes91: Nie masz racji. Jednak trzeba mieć trochę umiejętności, by zwiększyć szansę na trafienie.
A przy strzelaniu bezpośrednim w ogóle jest ciężko, bo nie masz zoomu. Jak nie trafisz za pierwszym razem, to już po tobie - przeciwnik zdąży władować w ciebie kilka razy, zanim ty przeładujesz.
I tak, gościu "przyfarcił", i właśnie dlatego arta jest rakiem. Bo umożliwia KAŻDEMU graczowi, nawet szympansowi bez kończyn górnych, przyfarcić tak, że wygra bitwę, na co kompletnie nie zasłużył swoim skillem.
Mnie arta może z 3 razy załatwiła, ale ja gram prawie zawsze lekkimi, więc to ja artę rozwalam, a nie odwrotnie. Niestety gorsze są czołgi ciężkie i TD - jak wchodzę na bitwę z Leopardem (VI) i widzę, że są głównie czołgi tieru
@Emes91: Nie masz racji. Jednak trzeba mieć trochę umiejętności, by zwiększyć szansę na trafienie.
A przy strzelaniu bezpośrednim w ogóle jest ciężko, bo nie masz zoomu. Jak nie trafisz za pierwszym razem, to już po tobie - przeciwnik zdąży władować w ciebie kilka razy, zanim ty przeładujesz.
Szczęście oczywiście pomaga, ale