Wpis z mikrobloga

#wot #worldoftanks

>gram AMX 50 100


5 killi i ponad 5100 damage'a zrobione


w mojej drużynie zostałem tylko ja z 900 hp i AT-8 z 10% hp


we wrogiej drużynie - tylko arta VII tieru


100% win


jadę zgarnąć ostatniego killa i zdobyć w pełni zasłużonego Top Guna


jadę z maksymalną prędkością (ponad 50 km/h) i zygzakuję


arty wyspotowana


okej, ma zerowe szanse, by mnie trafić, zar-...


BUM TRAFIENIE ZA 900 HP ALE CIE #!$%@? SWOIM SKILLEM 8))))


chowa się za budynkiem, więc AT-8 wjeżdża na capa, bo nic innego mu nie zostało


arta wyjeżdża zza budynku, obraca się, strzela bez żadnego celowania i zabija i jego


cały czat wrze nienawiścią, pisząc arciarskiemu gnojkowi, jakim rakiem jest


on tylko odpisuje ": *" i "luv u too : *"


I oto dlaczego, drogie dzieci, artyleria jest największym z raków, które zabijają tę grę. Całkowite usunięcie jej z gry nie przyniosłoby ŻADNYCH negatywnych skutków (po odpowiednim, lekkim rebalansie reszty jednostek). Jeżeli ktoś broni artylerię, to dla mnie są tylko trzy opcje:

1. Jest idiotą

2. Jest żrącym gówno arciarzem, która gra tym rakiem regularnie, by mógł sobie walić konia za każdym razem, gdy zabija gracza 10 razy lepszego od niego jednym, farciarskim strzałem

3. Jest droną Wargamingu, którego ulubionym napojem jest sperma SerBa

Nie ma to w zasadzie wielkiego znaczenia, bo do każdej opcji jest tylko jedna, ta sama instrukcja - wyjdź z kosmosu.
  • 31
@hobbyt: Nie pamiętam, jakiś VII tier.

I tak, gościu "przyfarcił", i właśnie dlatego arta jest rakiem. Bo umożliwia KAŻDEMU graczowi, nawet szympansowi bez kończyn górnych, przyfarcić tak, że wygra bitwę, na co kompletnie nie zasłużył swoim skillem.
@Emes91: Arta jest OK. Przynajmniej można czasem zrobić coś innego niż to celowanie w czubek włazu. To co cie boli w arcie, dotyczy tez TD...nawet bardziej - to jest dopiero rak. 1500dmg z drugiego końca mapy? 4000dmg w 10 sekund? Foch? No #!$%@? błagam!

Idiota w Arcie przyfarci raz na 100 a idiota w magazynkowym TD raz na 10 gier i kto cześciej #!$%@??! Pograj arta zobaczysz jak trudno w coś
@Emes91: popatrz też w drugą stronę, nawet na pełnym skupieniu arty bardzo często zdarza się pudło, pocisk leci parę sekund a w tym czasie celu może już tam nie być
To co cie boli w arcie, dotyczy tez TD...nawet bardziej - to jest dopiero rak. 1500dmg z drugiego końca mapy? 4000dmg w 10 sekund? Foch? No #!$%@? błagam!


@stahs: Niektóre TD to też rak, i owszem. Nie Foch akurat, dostał porządnego nerfa. Ale WT auf E100 czy Hellcat to jakieś nieporozumienie.

Idiota w Arcie przyfarci raz na 100 a idiota w magazynkowym TD raz na 10 gier i kto cześciej #!$%@??!
@Emes91: Gram czasem M41 i nie zgodzę się z tobą, że efekty są niezależne od skilla. Wczoraj zdjąłem dwa czołgi blind shotami - pewnie też się wkurzali, ale to trzeba wiedzieć, w który krzak strzelać. W arcie zawsze strzelasz z wyprzedzeniem - czasem 5 sekund! Nie twierdze, że granie arta wymaga super skilla...jest lajtowe, ale też bez przesady idiota w arcie to tez idiota - nawet gorzej bo wali w swoich...za
@Emes91: bez jakiegoś tam skilla gra na arcie nie ma sensu, zresztą teraz to chyba mało noobów na arcie gra, długo nie używałem xvm ale tak mi się wydaje. Trzeba by porównać kilka gier różnych graczy na tej samej arcie i mapie i można by jakieś wnioski wyciągnąć. Ale fakt losowość jest trochę za duża, nieraz wszystko wchodzi jak popadnie, a czasami kilka razy pod rząd do nieruchomych celów spudłuję.
@Gerwazy_: Nigdzie nie napisałem, że SPG łatwo się morduje. Napisałem, że to zależy od rzutu kostką, a nie od skilla. Więc przykro mi, ale jeżeli myślisz, że jak zabiłeś unicuma, grając artą, to jesteś dobry, to mam złe wieści.
@Emes91: Trochę jednak przesadzone te gorzkie żale. Arta jest bez sensu, ale to bardziej problem tych, którzy nią grają, a nie tych, którzy są w przeciwnej drużynie.

Mnie arta może z 3 razy załatwiła, ale ja gram prawie zawsze lekkimi, więc to ja artę rozwalam, a nie odwrotnie. Niestety gorsze są czołgi ciężkie i TD - jak wchodzę na bitwę z Leopardem (VI) i widzę, że są głównie czołgi tieru VIII,
Nigdzie nie napisałem, że SPG łatwo się morduje. Napisałem, że to zależy od rzutu kostką, a nie od skilla.


@Emes91: Nie masz racji. Jednak trzeba mieć trochę umiejętności, by zwiększyć szansę na trafienie.

A przy strzelaniu bezpośrednim w ogóle jest ciężko, bo nie masz zoomu. Jak nie trafisz za pierwszym razem, to już po tobie - przeciwnik zdąży władować w ciebie kilka razy, zanim ty przeładujesz.

Szczęście oczywiście pomaga, ale tylko
@mwitbrot: Nigdzie nie napisałem, że artą fajnie się gra albo że jest OP. Napisałem, że jest rakiem, i zdania nie zmieniam. Nie wiem, po #!$%@? grać w World of Tanks, by uprawiać point&click, oparte w głównej mierze na farcie. Jej koncepcja jest kompletnie poroniona od samego początku.