@Emes91: A strzelanie innymi czołgami to niby co jest? Też celowanie i klikanie, prawda? Tylko w innych czołgach nie musisz przewidywać ruchów, myśleć z wyprzedzeniem itp.
Po prostu nie masz racji jeśli idzie o grę artą. Nie znaczy to, że ona jest fajna, ale jednak siedzący w niej gracze nie zasługują na pogardę.
@Emes91: Nie zgodzę się z tobą. Artą też jeździsz, ustawiasz się, wykorzystujesz znajomość mapy, kombinujesz, gdzie będziesz mógł strzelać, a gdzie nie, bo przeszkody po drodze ci zasłonią, korzystasz z osłon...
W innych czołgach (właściwie poza lekkimi) też możesz sobie niezauważony jeździć celownikiem po przeciwnikach i strzelać. Nie rób z jeżdżenia czołgiem nauki ani magii.
Jazda artą jest po prostu inna. A skoro cię tak boli spotykanie arty, to może
@mwitbrot: Gdzie jeżdżę, gdzie ustawiam się? xD Każdego rodzaju czołgu musisz się uczyć, wielu graczom kilka tysięcy bitew nie wystarczy, by to ogarnąć, natomiast "nauczenie" się gry artą to kwestia JEDNEJ bitwy. Ja sam, nigdy nie grając artą, zbijałem kiedyś gwiazdki na koncie znajomego i robiłem nią całkowicie standardowe wyniki od samego początku.
A skoro cię tak boli spotykanie arty, to może zastanów się na zmianę gry np. na jakiś
Po prostu nie masz racji jeśli idzie o grę artą. Nie znaczy to, że ona jest fajna, ale jednak siedzący w niej gracze nie zasługują na pogardę.
W innych czołgach (właściwie poza lekkimi) też możesz sobie niezauważony jeździć celownikiem po przeciwnikach i strzelać. Nie rób z jeżdżenia czołgiem nauki ani magii.
Jazda artą jest po prostu inna. A skoro cię tak boli spotykanie arty, to może
I gdzie ci "wszyscy"?
Nikt już tego wątku nie czyta - ja też kończę.
P.S. Żeby ci się tylko koszmary z tą artą nie śniły ;)
I proszę bardzo - specjalnie dla Ciebie znalazłem tę powtórkę. Akcja zaczyna od 5 minut do końca bitwy.