Wpis z mikrobloga

Czuje, że moje życie nie ma sensu.
Dosłownie nie posiadam celu i żyje z dnia na dzień nie robiąc nic ciekawego ani pożytecznego.
W sumie patrząc na ludzi w około to jest to dość częste zjawisko, ale większość o tym nie myśli i żyje swoim życiem. Przeciętny człowiek ma nudne i powtarzalne życie dużo osób żyje schematem- szkoła/praca, dom i tak w kółko (może w międzyczasie jakieś rozrywki i wakacje parę razy w roku)
Jak dla mnie większość zajęć jest nudna, mało co sprawia mi prawdziwa przyjemność i satysfakcję. Zawsze pragnąłem ciekawego życia pełnego przygód, ale nawet nie wiem co ma być taka przygodą. Boje się że wpadnę w rutynę i życie ucieknie mi jak piasek przez palce, ale w sumie to brak pracy i nic nie robienie całe dnie byłoby jeszcze gorsze.
Nawet jeśli posiadałbym obiektywnie spoko życie ( fajna praca, udane życie towarzyskie, ładny dom i inne takie) to w sumie #!$%@? z tym XDDDDDDD pracownie 8h dziennie potem na chatę i trzeba się ogarnąć potem może jakiś czas na przyjemności (które patrząc obiektywnie są na tyle trywialne że ciężko jest tak nazwac) i to wszystko żeby mieć na bieżące wydatki i ogólnie życie które, tak naprawdę jest bezsensowne i powtarzalne. Pewnie mam za duże oczekiwania wobec życia, ale na serio przeciętna egzystencja jest dla mnie #!$%@? niestety jednocześnie jestem świadom że sam jestem przeciętny pod praktycznie każdym względem i nie mam wielu możliwości. Przeraża mnie to że będę musiał pracować resztę życia i nie będę nikim wyjątkowy i to wszystko będzie nudne i bez sensu. Chciałbym się jakoś z tego wyrwać, zrobić w życiu coś zajebistego, ale teraz mam 19 lat, leżę na kanapie i nie wiem co robić XDDDD w sumie to nawet nie mam zbytnio znajomych o dziewczynie nie wspominając. Niby kojarzę trochę ludzi, ale większość znajomości nie wychodzi poza szkołę i w sumie poza nią zero kontaktu, chyba że ja coś zainicjuje, a to i tak średnio wychodzi. Jeszcze za parę miesięcy matura, więc wszystko idzie zajebiście XDD

#pesymizm #antynatalizm #bekazpodludzi #przegryw #blackpill #redpill #zalesie #rozwojosobisty #samotnosc #depresja #nuda #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #atencyjnysmuteczek ##!$%@?
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jkl777:

potem może jakiś czas na przyjemności (które patrząc obiektywnie są na tyle trywialne że ciężko jest tak nazwac)


Sam kiedyś wpadłem w tę pułapkę: "Nie, nie będę grał w gry, oglądał filmów, seriali itd., ponieważ to strata czasu". Gówno prawda. Jeśli coś sprawia nam przyjemność - a napisałeś, że jednak istnieje kilka takich rzeczy - to nie jest to strata czasu (oczywiście wszystko z umiarem)

P.S. Być może to
  • Odpowiedz
@Alvarez17: Ta "prawda" nie jest prawdziwa. Każdy życiowe szczęście zdefiniuje na swój sposób. Każdemu życzę, żeby to zrobił - ze wsparciem życzliwych osób wokół, którzy nie będą go ciągnąć w dół - i to szczęście osiągnął
  • Odpowiedz
@Fundraiser: dobra , może nie tyle co stuprocentowa prawda, bo istnieją pewne ustępstwa od reguły gdzie przegrywowi coś się udaje, ale jednak bardziej się skłaniam do tego że w życiu musisz mieć pewne rzeczy które gwarantują twój sukces w nim
  • Odpowiedz
@Alvarez17: Życie nie jest sprawiedliwe. Wiara w sprawiedliwość życia jest wręcz szkodliwa. Jedni rodzą się w bogactwie (nie tylko finansowym, ale jeśli chodzi o sposób wychowania i stosunki z rodzicami) i mają bardzo łatwo, a inni mają #!$%@?. Przykry truizm.
Wierzę natomiast, że zawsze warto przynajmniej spróbować pomóc sobie. Nie będę kłamał, że jestem w stanie zrozumieć to, co czuje druga osoba, jej bólu. Jeśli ktoś stwierdzi, że nie jest
  • Odpowiedz
@Jkl777: widzę że kolega wcześnie zrozumiał że to życie jest nic nie warte. Ja dopiero po 30 latach to zauważyłem. Mówię o tej monotonii i braku realnego sensu w zyciu. Wcześniej mi się wydawało że wystarczy mieć fajna pracę dom itd.
  • Odpowiedz
  • 0
@Fundraiser: Właśnie moje główne rozgrywki to gry, filmy, itp. Często czułem wtedy że marnuje czas xd. Ostatnio zainteresowałem się bardziej pielęgnacja ( wiem trochę gejowskie XDDD) bo miałem problemy z trądzikiem i ogólnie moje włosy tez zaczęły słabo wyglądać. Myślę że dbanie o swój wygląd i umysł to może być dość przyjemne i zdrowe hobby, ale przydałby się też jakiś sport najlepiej siłownia ()
  • Odpowiedz
  • 2
@Alvarez17: Pewnego czasu przeglądałem ten tag dość dużo. Stwierdziłem, że w sumie to nie ma sensu bo nie wnosi to nic pozytywnego, a w sumie to nie jakaś tajemnica, że ludzi pociągają atrakcyjni ludzie którzy radzą sobie w życiu towarzyskim. Tak było od zawsze, pokazują to nawet lektury szkolne XD np Lalka czy Chłopi
  • Odpowiedz
@Jkl777: ja na tym tagu lubie siedzieć i poczytać bo wiem że są tu ludzie co maja podobnie i tez przegrywają przez coś w życiu czyt. Patologia w rodzinie , choroby psychiczne, szpetna morda , brak dynaminy , itd, predzej tutaj cie jakiś miras zrozumie niż jakiś normik znajomy z miasta lub otoczenia
  • Odpowiedz
@Jkl777: Żadne gejowe. Zajebiście, że dbasz o siebie i sprawia ci to przyjemność, tak trzymaj. Ja się nie przekonam do siłowni - to krępujące, stresujesz się, że inni patrzą (prawda jest taka, iż inni mają #!$%@?, ale nasze lęki nie są racjonalne), ale zamiast tego można ćwiczyć w domu, albo spacerować. Długie piesze wędrówki to jest właśnie to
  • Odpowiedz
do szczęścia życiowego potrzebujesz wzrost , twarz ,dynamine , i brak chorób psychicznych


@Alvarez17: to chyba jak swoje szczęście życiowe uzależniasz od innych, albo jak chcesz zostać modelem albo koszykarzem. Jak masz 19 lat i wolny czas to najlepiej inwestuj w siebie (wiem, truizm) bo później nie będziesz mieć ani czasu ani siły
  • Odpowiedz
@Jkl777: masz 19 lat i jeszcze nei masz matury... zaufaj mi będą jeszcze takie tygodnie, miesiące życia, że wszystko będzie się zmieniać diametralnie.

Co ja w ogóle gadam, za rok o tej samej porze będziesz mentalnie i pewnie i fizycznie w zupełnie innym miejscu :D

A jak chcesz przygód to naucz się jakiegoś języka i jedź sobie zagranicę. Nic tak nie urozmaica i nie wywraca życia do góry nogami jak
  • Odpowiedz
@Jkl777: Dobre przemyślenia w takim wieku. Potem jest tylko gorzej. Hajs nie daje szczęścia, ale rozwiązuje sporo tych problemów. Jak to mówią, lepiej płakać w Ferrari…
  • Odpowiedz
@Jkl777: dlatego wiele osób wkręca się w różne rzeczy hobby, aktywizm, preperyzm, teraz pomoc Ukrainie itd. IMO najwięcej satysfakcji wynika właśnie z pomocy innym/ zrobienia czegoś dla społeczeństwa ma to różne formy. Jestem pod wrażeniem ludzi którym się chce jeździć po całej Polsce żeby fotografować progres budowy autostrad i wrzucać to na #skyscrapercity
  • Odpowiedz
@Fundraiser:

redpill i blackpill prowadzą wyłącznie do jeszcze głębszej depresji


Jeżeli wygrałeś na loterii genetycznej to tak, bo trudno pogodzić się z tym, że dziewczyna którą ruchasz nigdy by ci nie dała, gdybyś urodził się 20cm niższy, albo gorzej sobie radził na rynku pracy. Ale jeżeli nie wygrałeś, to wtedy właśnie wmawianie sobie, że dziewczyny lecą na charakter i przeżywanie zawodu za zawodem prowadzi do depresji
  • Odpowiedz