Aktywne Wpisy
kawalerka15k +71
Dlaczego Polska ma tak słabą dzietność nawet na tle innych krajów europejskich (wedle szacunków Birth Gauge będzie mieć najgorszą w UE)? Wiele na ten temat zostało powiedziane, proponuję zbiorczą nitkę na to, gdzie wspólnym wysiłkiem ustalimy, jakie czynniki za tym stoją - tak żeby jakby jakiś boomer mówił, że to "fanaberia" młodych, to żeby zamknął ryja. Najlepiej jakby dać do tego konkretne źródła, dane. Zapraszam do zabawy.
Ja zacznę od oczywistego, czyli zajebiście drogich nieruchomości względem zarobków. Może kilka krajów w UE ma tą relację gorszą niż Polska, a najnowsze raporty i tak nie uwzględniają masakrycznych wzrostów cen spowodowanych kredytem 2%, średniego metrażu (znacznie niższego niż średnia UE) i kosztów kredytu (najdroższych w UE). Alternatywą jest rynek najmu (który pod różnymi względami też jest przesrany - to, że ceny wynajmu we Wiedniu są takie same jak w Warszawie, to tylko jedna ze składowych) lub mieszkanie z rodzicami, więc też słabo jak chcesz mieć swoją rodzinę.
https://landgeist.com/2021/11/30/home-purchase-affordability-in-europe/
https://www.researchgate.net/figure/Average-size-of-residential-dwellings-in-selected-European-countries-m-2-Entranze-data_fig7_323175360
Ja zacznę od oczywistego, czyli zajebiście drogich nieruchomości względem zarobków. Może kilka krajów w UE ma tą relację gorszą niż Polska, a najnowsze raporty i tak nie uwzględniają masakrycznych wzrostów cen spowodowanych kredytem 2%, średniego metrażu (znacznie niższego niż średnia UE) i kosztów kredytu (najdroższych w UE). Alternatywą jest rynek najmu (który pod różnymi względami też jest przesrany - to, że ceny wynajmu we Wiedniu są takie same jak w Warszawie, to tylko jedna ze składowych) lub mieszkanie z rodzicami, więc też słabo jak chcesz mieć swoją rodzinę.
https://landgeist.com/2021/11/30/home-purchase-affordability-in-europe/
https://www.researchgate.net/figure/Average-size-of-residential-dwellings-in-selected-European-countries-m-2-Entranze-data_fig7_323175360
MeksykEuropy +4
To już miesiąc od kiedy przeglądam non-stop ogłoszenia na otmoto. Trzy filtry: automat, max 50k, mazowieckie.
Obejrzałem nawet kilka (złomy) i stawiam werdykt.
Nie da się kupić porządnego samochodu do 50k!
Za jakieś volva z przebiegami 350 tys km, ludzie wołają po 40k. Przecież to patologia cenowa.
Czy mam zwiększyć filtr o 20% bo ludzie wystawiają auto za 60k szukając jelenia, ale jak będzie klient to i za 50k sprzedadzą?
#motoryzacja
Obejrzałem nawet kilka (złomy) i stawiam werdykt.
Nie da się kupić porządnego samochodu do 50k!
Za jakieś volva z przebiegami 350 tys km, ludzie wołają po 40k. Przecież to patologia cenowa.
Czy mam zwiększyć filtr o 20% bo ludzie wystawiają auto za 60k szukając jelenia, ale jak będzie klient to i za 50k sprzedadzą?
#motoryzacja
#januszebiznesu
Od jakiegoś czasu śledzę losy osób bezdomnych przedstawione na dwóch kanałach na youtubie tj. Dobry Kongo i Papa Smerfik. Obserwując losy tych osób doszedłem do wniosku, że dla nich ta bezdomność to sposób na życie. Wiem, że brzmi to trochę brutalnie bo "nie jestem w ich butach" także nie mam prawa się wypowiadać ale są to ludzie żyjący poza systemem. Co puszek nazbierają, co wyżebrają, co znajdą na śmietnikach i co im dobrzy ludzie przyniosą i dadzą to mają.
Jestem tam wiele historii, najczęstszą przyczyną owej bezdomności są nadużywanie alkoholu i stracenie płynności finansowej, przez co dochodzi do wyrzucenia z domu przez partneta/partnerkę.
Każda historia jest inna.
Pomyślałem sobie co ja bym zrobił w ich sytuacji, żeby wyjść z tej przykrej sytuacji. Pierwszą rzeczą jest znalezienie stabilnej pracy która przyniesie stały dochód pozwalający na wynajęcie pokoju/mieszkania/kawalerki. Z losów osób tam przedstawionych dowiedziałem się, że to nie jest takie proste, gdyż ceny najmu teraz wiecie jakie są, wypłata jest dopiero po przepracowanym miesiącu, każda chęć wynajęcia wiąże się z kaucją, niektórzy wymagają zaświadczenia od pracodawcy o stałości zatrudnienia i tak dalej i tak dalej. Oczywiście są oferty Praca + zamieszkanie ale to inna sprawa.
W celach czysto teoretycznych założyłem konto na portalu Lento i dodałem ogłoszenie o tym, że poszukują prostej pracy, nie wymagającej zbytniego myślenia, dodałem że mam prawo jazdy i jestem chętny do pracy oraz to że mam nie wygórowane wymagania finansowe ( 100 zł dniówki )
Przez dwa tygodnie bo tyle wisiały dwa ogłoszenia ( dwa są za darmo ) napisały do mnie dwie osoby.
Pan nr.1, szukał chętnego do noszenia mebli, dawał umowę.
Pani nr.2, oferta MLM
Także jak ktoś piszę, że praca leży na ziemi i trzeba się po nią schylić to jest w błędzie. Skończył się rynek pracownika, zaczną się teksty "mam 100 areczków na pana miejsce".
@Rudyzzadupia: nie jest w żadnym błędzie tylko to pracownik musi jej szukać bo na niskich szczeblach pojęcie jak rynek pracownika nie istnieje i potencjalny pracodawca nie trudzi się szukać osób sam, bo to one do niego przychodzą.
Lento z resztą nie
@Kamil___: To się kończy, spowolnienie gospodarcze wymusza zwolnienia w dużych zakładach pracy a te które nie chcą zwalniać muszą ograniczać ilość godzin pracy. Polski przemysł jeszcze stara się trzymać mając nadzieję że koniunktura się odwróci, ale nie mamy za dużo dobrych sygnałów z zachodu.