Wpis z mikrobloga

@resuf: ma to sens bo produkty surowe maja ceny globalne, ale praca w takiej kilka razy bogatszej Ameryce jest kilka razy droższa. Więc jeśli unas pizza jest za 40 to 100zl w Ameryce ma sens. Dla skali Szwajcarii odpowiednik frytek i zapiekanki w podrzędnej budce to ponad 100 zł. Za bochenek chleba kilka plasterków sera i margarynę płaciłem 50zl…
Tak więc realne ceny
a za jakieś 10 pizz zapłacili 120 dolców. Czuło jakieś 280 dół ów na dzisiejsze. Czyli coś koło tysiąca złotych. Stówę za pizze?


@resuf: Pizza na dowoz w stanach zawsze byla dosc droga biorac pod uwage ceny innych fast foodow. Stówa za pizze dzis nie dziwi nikogo, a nawet wydaje sie tanio XD

Przypominam o doliczeniu podatku do ceny netto, napiwku wliczonego automatycznie, kosztu dostawy i jeszcze napiwku od serca w