Wpis z mikrobloga

@XXX_Boris_Gromow_24cm_XXX: brat tak miał. Musiał do innego miasta samochód na lawecie ściągać i to od mechanika. Tydzień siedzieli i nie wiedzieli co się stało, a po ściągnięciu inny mechanik po 15 minutach - samochód do odbioru. Okazało się z któryś geniusz zamiast koło robić wsadził łapę gdzieś w nogi pasażera i wyłączył główna masę.