Wpis z mikrobloga

@Ardino: mnie ashwaganda nie klepie. Aczkolwiek obiło mi się o uszy że efekty widać po miesiącu regularnego używania. Osobiście mogę polecić korzeń kudzu. Świetnie działa na stres a efekty są widoczne już po kilku dniach.
@Ardino: napisz lub zadzwoń do https://stowarzyszenieanimo.pl/ specjaliści od zaburzeń lękowych, służą darmową radą, pewnie znają też różne specyfiki. Brałem ashwę, różne, swanson czysty korzeń, jakieś ekstrakty, niewiele zmienia. Na jednym ekstrakcie to miałem silny napad paniki u stomatologa, dziwne to było, ale to jakiś tani ekstrakt, może droższy by zadziałał.
@C8H18: jestem wzrokowcem a ostatnio nie zakupiłem kolejnego opakowania, jutro rano postaram się pogrzebać w poszukiwaniu opakowania ashwagandy bo miałem dwa produkty tego samego producenta. Zerkne jeszcze w galerię, może tam zachowało się zdjęcie.
@C8H18: tutaj masz 2x500 na dzień a miałem na początku 4x400. Tak przynajmniej zalecał producent. Chodziłem na całkiem niezłej bombie wyluzowany jak miś Uszatek. No ale po dwóch tygodniach dopadła mnie epicka sraczka. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie zapomnę jej nigdy.