Wpis z mikrobloga

@haakenn:
No to strasznie dziwna kobieta. To najlepszy powod do rozstania i mogłaby mieć korzyści ze spokojnej ugody - opieka dla dziecka gdy potrzeba, niezależność. Bez sensu ta jej złośliwość. Ale za 3 lata pewnie dziecko samo będzie do Ciebie chodzić
@aarahon mo tak, uszy lepiej po sobie położyć XD
Przyzwalajcie takim cipom na takie akcje, a na pewno się poprawi sytuacja przeciętnego faceta. Z taką #!$%@?ą patusiarą to dzieci na pewno wyrosną na porządnych obywateli, nie ma co.
@haakenn: nie pracuję z nim już ze 4 lata, ale najpewniej chodzi o to:

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-postepowania-cywilnego-16786199/art-598-15
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-postepowania-cywilnego-16786199/art-598-16

Mówił mi, że składał wnioski i sąd za pierwszym razem upomniał matkę o możliwości nałożenia grzywny, potem sypał karami.
Nie informowała go o tym, że nie może zabrać córki, nie próbowała się dogadać. Później wycwaniła się i zasłaniała się rzekomymi chorobami dziecka, ale nie wiem jak to się skończyło, bo nie miałem z nim kontaktu.
@haakenn: P.S. Inny znajomy, kolega z technikum, który wywalczył prawa rodzica wiodącego powiedział mi ostatnio, że wyegzekwował zwrot/karę (nie dopytywałem) za wakacje, które miał wykupione dla córek, a na które matka uniemożliwiła mu te córki zabrać. Tego nie jestem pewny, bo facet był w szkole bajkopisarzem.
@haakenn:
To jak u mojego przyjaciela. Normalnie to żona utrudnia kontakty ale jak trzeba z gachem polecieć na Teneryfę to nawet nie pyta czy pasuje tylko oznajmia, że od dnia X do dnia Y ma zabrać syna do siebie.