Wpis z mikrobloga

@zeszyt-w-kratke Mazurek to jest parodia dziennikarstwa. Ono nie ma na celu nic sensownego do pokazania czy zmuszenia polityka do tego, żeby złożył jakąś deklarację albo przedstawił swoje zdanie, tylko ma na celu złapanie go na jakiejś durnej statystyce, nad którą Pisowiec siedział pewnie z 3 dni i się przygotowywał, a potem kręci bekę, że ktoś z marszu tego nie wie xD