Wpis z mikrobloga

Chciałem się podzielić templejtem do mema w nawiązaniu do tego wpisu: https://wykop.pl/wpis/73727465/ciekawe-jaka-jest-geneza-tego-mema-i-jak-nazywa-si

Od dawna szukałem tego wzornika w wersji „czystej”, a więc samego zdjęcia, bez jakichkolwiek późniejszych zmian. Jedyna obecna w szerokim internecie wersja to ta, w której monitor jest pobazgrany szarym flamastrem w Paincie, nie wiadomo właściwie po co. We wpisie podlinkowanym wyżej odbyło się małe śledztwo, w wyniku którego uzyskaliśmy dostęp do wersji wprawdzie zmodyfikowanej, ale z jeszcze nienaruszonym monitorem. Ucieszyło mnie to, ponieważ wystarczyło już tylko nałożyć na siebie kilka wersji obrazka i wyciąć z każdej z nich fragment z późniejszymi zmianami, a zostawić elementy pierwotne. Widoczna poniżej rekonstrukcja templejtu wykonana została przez nałożenie na siebie trzech zdjęć: jednego z mojego prywatnego archiwum, drugiego z wpisu linkowanego wyżej, a trzeciego stąd: https://www.blasty.pl/m/upload/images/fb-thumb/2018/12/mame-nie-teraz_2018-12-24_11-07-11.jpg

Zajmuję się śmiesznymi obrazkami od bardzo dawna i bardzo cenię sobie czyste templejty, w dobrej rozdzielczości i bez jakichkolwiek późniejszych zmian, znaków wodnych czy innych niepotrzebnych brudów. Praca z takim materiałem przestaje być żmudnym obowiązkiem śmieszka, a staje się przyjemnością. Niektóre zdjęcia jednak giną w otchłaniach internetu, dlatego uważam, że jeżeli tylko nadarza się okazja, aby przywrócić światu jedno z nich, to należy z niej skorzystać i podzielić się ze społecznością.

Mam nadzieję, że ten wspólny wysiłek zasłużył na tag #gruparatowaniapoziomu. Proszę o wyplusowanie tego wpisu, jeśli nie z uznania dla pracy śmieszków, to przynajmniej po to, aby jak największa liczba użytkowników miała dostęp do zdjęcia, którego w internecie w zasadzie nie da się znaleźć.

Jeżeli ktoś chce w symboliczny sposób wyrazić swoje podziękowanie, może polajkować mój pej dostępny pod tym linkiem: Zbliżeniowy

#memy #humorobrazkowy
Zblizeniowy - Chciałem się podzielić templejtem do mema w nawiązaniu do tego wpisu: h...

źródło: Mame nie teraz szablon

Pobierz
  • 56
@le1t00: Perpektywa kwadratu mogła być co najwyżej tak dobra, jak perspektywa zdjęcia, które musiałem wyciąć z obrazka po lewej. Ogólny widok monitora na egzemplarzach dostępnych w internecie jest z kolei taki, jak po prawej, więc i tak znacznie gorszy. Rekonstrukcja została wykonana w takim zakresie, w jakim mogła zostać wykonana. Kilka brakujących pikseli w perspektywie to już czepianie się na siłę. Przypominam, że to nie jest zaginiony renesansowy olej na płótnie,
Zblizeniowy - @le1t00: Perpektywa kwadratu mogła być co najwyżej tak dobra, jak persp...

źródło: Dd

Pobierz
@Zblizeniowy: Zresztą jeżeli ktoś chce, to nadal może tak zrobić. Teraz nie ma problemu. Rozwiązanym problemem jest tu odnalezienie zaginionego „artefaktu”, a więc niepobazgranego monitora i tła bez znaków wodnych. Wcześniej nie dało się wyciąć eleganckiego trapezu, bo materiał, z którego miałby być wycinany, był już i tak beznadziejnie pomazany szarą farbą.
@UciekajKur__Stad: Zrób to sam w Paincie, to się przekonasz, czy rzeczywiście można. I co niby można zrekonstruować przez kopiuj-obrót-wklej? Ubytek obudowy monitora jest nieodwracalny, bo ktoś zasłonił go nieobróconym obrazkiem. Rekonstrukcja „zjedzonych” fragmentów obudowy monitora musiałaby być wykonana ręcznie, pędzlem i aerografem, co nastręcza akurat wyjątkowych trudności ze względu na niejednorodne, dynamiczne oświetlenie tego obiektu. Zresztą gdyby to było takie proste, to po prostu byś to zrobił i wszyscy by skorzystali,