Wpis z mikrobloga

Dlaczego w #gownorobotach zagranicą Polacy przeważnie mają jakiegoś nieoficjalnego leadera w postaci Polaka, z którym muszą rozmawiać zanim będą mogli rozmawiać z bezpośrednim przełożonym (np Niemcem czy Brytyjczykiem) a inne nacje (np Węgrzy czy Bułgarzy) bezpośrednio rozmawiają z tym przełożonym i nie mają jakiegoś swojego mini-szefa rodaka? #wielkabrytania #niemcy #holandia #gownopraca #emigracja #zagranico

Dlaczego Polacy zawsze muszą mieć swojego „leadera” a inni nie?

  • Bo Polacy są najbardziej niekumaci językowo 39.1% (36)
  • Polacy są niezdyscyplinowani i potrzebują bata 13.0% (12)
  • Bo Polacy najbardziej dają się tłamsić 21.7% (20)
  • Nieprawda, inne nacje też mają swojego samca alfa 26.1% (24)

Oddanych głosów: 92

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@przegrywNL: A może po prostu dlatego, bo Polaków jest zdecydowanie najwięcej. I jest duża szansa, że trafi się w firmie odpowiednia osoba, która może się zająć rekrutacją nowych osób itp. A rozmowa w ojczystym języku ułatwia sprawę wszystkim.
  • Odpowiedz
@przegrywNL: To się nazywa manager średniego szczebla. Pojawia się jak jest za dużo pracowników i kierownik nie ma czasu się zajmować taką ilością spraw, więc awansuje najbardziej kumatego, żeby ogarnął większość i przychodził tylko z trudniejszymi sprawami.
  • Odpowiedz
  • 0
Ale to często nie jest ani manager ani nikt pełniący oficjalną funkcję leadera tylko osoba mająca równorzędne stanowisko z pozostałymi pracownikami, która ma te same obowiązki (ewentualnie może się trochę bardziej od reszty obijać) i jest namaszczona do tego by mieć nad nimi „upper hand”. Ktoś pomiędzy pracownikiem a managerem średniego szczebla.
  • Odpowiedz