Wpis z mikrobloga

@Volantie: a to nie działa tak w każdej branży, że jak jesteś ogarnięty i masz kwalifikacje to znajdziesz pracę? Jak masz typa, który ma kilka projektów, oraz potrafi o nich opowiedzieć a masz typa, który napisał "hello word" to kogo bierzesz?

@Krolik oskarki zarabiają 2000zł pracując u starych? U mnie oskarki miają własne mieszkania ich praca polega na wysyłaniu filmików kolegom, że się #!$%@?ą a w wolnych chwilach latają po świecie.
@przegro_pisarz no wlasnie nie wiem czemu wszyscy mysla, ze ci co szukaja prace robia kurs 3 tygodnie i mysla ze zmienia zycie.

Ludzie serio poswiecaja rok/2 lata na przebranzowienie i nadal maja problem. Bo jak ta osoba ma dostac prace jak osoba z 1-2 letnim expem sama ma problem cos lepszego innego poszukac
spytaj dowolną osobę (no może nie jakichś senior programistów)


@zakamuflowany_fetyszysta: a dlaczego nie senior programistow? U mnie w pracy nie zatrudniamy nawet juniorow, bo nie.

Przy czym mam wrazenie, ze taki senior konsultant z big4 to jest w zasadzie tech lead. Bo to sa osoby ktore dostaja caly projekt i go robia, zarzadzajac nim. Ja jestem jeszcze starym midem, ale mnie namaszczaja to wlase latam po szkoleniach z zarzadzania projektami i
@420_3 "Zniechęcajmy ich do it, zniechęcajmy, zniechęcajmy. Wtedy jeszcze bardziej będą nienawidzić tych wszystkich, którym się udało przebić technicznie robiąc czystki. Chcesz się wybić dla korzyści? Jesteś bez szans."

Tekst ten wydaje się przenikać tonem ironii, a zarazem podszeptem sekrecji. Na pierwszy rzut oka sugeruje on zniechęcanie ludzi do dążenia do osiągnięć technicznych, co może być interpretowane jako paradoksalna forma motywacji. Wyrażona determinacja w "zniechęcajmy, zniechęcajmy" może być odebrana jako forma tajemniczego