Wpis z mikrobloga

@Volantie zniechęcajmy ich do it, zniechęcajmy, zniechęcajmy. Wtedy jeszcze bardziej będą nienawidzić tych wszystkich którym się udało przebić technicznie robiąc czystki.
Chcesz się wybić dla korzyści?
Jesteś bez szans.
  • Odpowiedz
@420_3: ale taka prawda. Oskarki zobaczyły że tych paru nerdów z których się śmiali w podstawówce zarabia 10x tyle co oni i też by tak chcieli ale nie zauważyli że do tej pracy trzeba mieć konkretne skille, których oni nie posiadają. Również w zakresie umiejętności miękkich których też nie posiadają (to że ktoś jest towarzyskim ekstrawertykiem nie oznacza wcale że ma umiejętności miękkie).
  • Odpowiedz
  • 5
@Ruby_Grouse: @Krolik

ale Panowie, sam chyba fakt, że ktoś chce się przebranżowić nie znaczy, że musimy na nim wieszać psy jak inne osoby na tym tagu co nie?
Chodzi tylko o podejście, uważam że fajnie że ta osoba zadała pytanie tam na forum i dostała mocne odpowiedzi, że jest dużo chętnych, ze naprawdę firmy ucinają trochę testerów z projektów. No bo po co tester, skoro nawet pracy dla programisty nie ma.
Więc wiadomo że na początek scrum masterzy i niestety testerzy obrywają na kryzysie
  • Odpowiedz
@Volantie: Na tych grupach facebookowych non stop powtarza się ten sam schemat. Hej mam 30 lat i od dziecka interesowałem się programowaniem. Aktualnie pracuję jako kucharz/trener personalny lub magazynier. Kupiłem kurs na frontend lub testera. Co dalej?
  • Odpowiedz
@WyjmijKija: Tylko Ty mówisz pewnie o koledze, który ma parę lat doświadczenia a nie o stanowiskach początkowych, jak wejście do branży na start czy chociażby 6-12 miesięcy doświadczenia.
  • Odpowiedz
Powoli do ludzie dochodzą do tego, że jednak w IT jest nadpodaż i że ciężko znaleźc pracę na początku


@Volantie: wcale nie jest ciężko znaleźć pracy. Nadpodaż to jest, ale tych wszystkich ludzi, którzy skończyli jakieś śmieszne bootcampy i myślą, że nie potrafiąc nic ktoś ich przyjmie. W rzeczywistości takie CV lecą automatycznie do kosza i nikt ich nawet nie sprawdza.
  • Odpowiedz
@Volantie: chłopie my tutaj to naprawdę jesteśmy lajt bo jak napiszesz coś bardziej kontrowersyjnego to ci mode kasuje komentarz. W necie na grupkach o programowaniu się w tańcu nie ruchaja i jadą po swieżakach
  • Odpowiedz
jest ciężko w #!$%@?.


@WyjmijKija: w sumie dawno nie przegladalem ogloszen, bo chwilowo nie zmieniam robo... i nawet uwierzylem w ta wykopowa bannke o tym jak to jest zle (u mnie tez duzo osob na lawce)...

Patrze na portale, a tam 2-3x wiecej ofert niz (dokladnie) rok temu. Gdzie ofc teraz jest najgorszy moment roku, bo firmy beda zamykac rok i nie ma teraz budzetow na nowe rzeczy
  • Odpowiedz
@programista15cm: rynek się niesamowicie odbił. Jak zmieniałem pracę 4 miesiące temu ofert, które mnie interesowało było koło 20-30. Teraz mogę liczyć w setkach. Wbrew temu, co tutaj piszą niektórzy, 100% zdalnych jest multum.
  • Odpowiedz
w IT jest nadpodaż i że ciężko znaleźc pracę na początku


@Volantie: nadpodaż to jest ludzi z najmniejszym doświadczeniem. Generalnie dalej jest ssanie, po prostu nie ma takiego szalonego zatrudniania jak niedawno. Niemniej jednak nie zazdroszczę juniorom i cieszę się, że mam ten etap dawno za sobą
  • Odpowiedz
@KaiserBrotchen: to nie jest prawda, że tylko dla bootcampowiczów rynek jest kiepski. Ja nie jestem człowiekiem z łapanki (5 rok doświadczenia leci, skończone studia informatyczne, backend + cloud) a odzew na CV mam kolosalnie mniejszy niż jeszcze rok temu.

Rok temu na każde wysłane CV otrzymywałem odpowiedź i zaproszenie do rekrutacji. A teraz? Może na co 20-30 CV dostaję jakąkolwiek informację zwrotną
  • Odpowiedz
@Pandillero: Dlaczego? Wydaje mi się, że będzie wręcz odwrotnie. Teraz jest koniec roku, budżety się kończą, więc z reguły ofert jest najmniej. A mimo tego, jest ich kilka razy więcej niż na wiosnę/wakacje. Spodziewam się, że na wiosnę będzie ich jeszcze więcej.
  • Odpowiedz
@Volantie: problemem są oskarki bez predyspozycji do IT. Przychodzi taki typ po chemii czy innej biologii, nie wie nic o komputerach poza tym jak grać w gierki i liczy, że załapie się na testera manualnego albo jakiś support. Po pierwsze to jest szkodliwe zjawisko społeczne (bo biologów i chemików nadal potrzebujemy), a po drugie taki człowiek jest później trudny we współpracy bo management myśli sobie, że nawet małpę nauczysz technik
  • Odpowiedz