Wpis z mikrobloga

Tracisz pracę, opłacając wszystkie zobowiązania ile miesięcy jesteś w stanie przetrwać bez dochodu?

#programowanie #programista15k #pracait #programista25k #programista30k #programista20k

Tracisz pracę, opłacając wszystkie zobowiązania ile miesięcy jesteś w stanie przetrwać bez dochodu?

  • do 3 mieś 22.9% (238)
  • do 6 mieś 15.7% (163)
  • rok 20.3% (211)
  • 2 lata 12.8% (133)
  • 3 lata 6.4% (66)
  • 4 lata 2.2% (23)
  • 5 lat 2.7% (28)
  • powyżej 5 lat 8.2% (85)
  • do końca życia 8.8% (91)

Oddanych głosów: 1038

  • 46
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@smk666: mylisz się ponieważ Twoja opinia wynika z błędnych założeń.

Żeby zarobić na giełdzie nikt nie musi tracić, ponieważ zysk wynika z dóbr wytworzonych przez spółkę.

Posiadając udziały w spółce możesz decydować o jej kierunku rozwoju, co wpływa na wysokość Twoich zysków.

Odnoszę wrażenie, że pisałeś o graniu na spadki, a nie o inwestowaniu.
  • Odpowiedz
Na litość boską, nie jesteśmy już przecież zwierzętami kierującymi się wyłącznie instynktem.


@smk666: to dlaczego zachowujesz się jak takie zwierzę?

mam do wyboru albo wychować go na krwiożerczego egoistę który odniesie sukces albo porządnego człowieka skazanego na to, że całe życie będzie miał pod górkę


@smk666: a nie przyszło Ci do głowy, że są lepsze opcje do wyboru? Najwyraźniej 35 lat to było dla Ciebie za mało żeby
  • Odpowiedz
Masz tatuskowy spadek tescia czy wtf?

@programista15cm:
Pół roku temu 6,8 nmol/l. Każdemu by się przydało, społeczeństwo i tak jest stanowczo zbyt agresywne aby móc spokojnie żyć. Nie rozumiem tylko w jakiej płaszczyźnie to miała być obelga i skąd te wycieczki osobiste.

Nigdy nie widziales normalnego biznesmana (czlowieka?) niejanusza, ktory jest po prostu asertywny?

Tylko to wymaga asertywnosci, a u Ciebie to dziala w dwie
  • Odpowiedz
Tak czy inaczej z ludźmi asertywnymi tez mam problem, bo stanowczo za dużo z nich ten nadmiar asertywności jakimś cudem uchodzi płazem.


@smk666: nie ma czegos takiego jak nadmiar asertywnosci, nie rozumiesz tego pojecia.
To o czym mowisz to agresja i jest przeciwienstwem asertywnosci.

Agresja mowi Ja jestem ok, Ty
  • Odpowiedz
No i sam sobie odpowiedziałeś, że coś jest nie tak, przynajmniej z tym krajem. Ja nie chcę żyć na świecie w których walka o godne życie do igrzyska śmierci - albo zaczynasz sam zabijać albo giniesz pierwszy. Niestety jedyne co mogę zrobić to trwać przy swoich wartościach, zbierać ciosy i liczyć, że kogoś skłoni to do refleksji.


@smk666: jak masz takie bierno agresywne nastawienie to sie dziwisz, ze nie znasz
  • Odpowiedz
Asertywnosc, ja jestem ok, Ty jestes ok.

@programista15cm:
Zgadza się, asertywność to mówienie "ja jestem ok, Ty jestes ok." ale także dodanie po chwili "nie, nie zrobię tego, mimo że ładnie prosisz". 10/10 przypadków kiedy tak zrobiłem kończyło się nieprzyjemnościami - jak nie agresywną reakcją drugiej strony to innymi konsekwencjami czy w najłagodniejszym scenariuszu wyrzutami sumienia że zrobiłem komuś przykrość. Dlatego nie widzę różnicy w tym jak ktoś odmawia, bo rezultat jest taki sam jak przy reakcji agresywnej.

nie dostrzegasz takiej mozliwosci, ze to w Tobie jest problem? Sam jestes bierno agresywny, nie rozumiesz asertywnosci to toniesz w bance podobnych do siebie ludzi.

To po prostu reakcja obronna na to, że z każdej strony lecą wyłącznie ataki. Tak czy inaczej każdego traktuję z szacunkiem i nie odmawiam pomocy dopóki on sam nie zasłuży na jego utratę (co zwykle prędzej czy później następuje, bo ludzie nie
  • Odpowiedz
każdego traktuję z szacunkiem i nie odmawiam pomocy


@smk666: czy oby na pewno? Czy siebie traktujesz z szacunkiem w takiej postawie? Przekraczasz wlasne granice. Czyli jestes na wspomnianej wczesniej osi bierny. (Ogolnie tak jak wspominalem jestes na zmiane bierny i agresywny)

To po prostu reakcja obronna na
  • Odpowiedz
@programista15cm: chłopy z gadania o tym, że granie na giełdzie to nie jest produktywna dla społeczeństwa czynność zaczęły gadać o asertywności swojej i poziomie teścia w organizmie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@smk666 ogólnie źle podszedłeś do tematu. To nie jest tak, że ktoś na giełdzie musi stracić żeby ktoś się mógł wzbogacić. Takie coś to przy shortowaniu albo innych takich głupotkach, normalnie liczysz na to,
  • Odpowiedz
wiem tylko tyle, że prawo zwykle stoi po stronie agresora a ofiara próbująca się bronić ostatecznie zawsze ponosi konsekwencje.


@smk666: no fajne masz przekonania, na pewno skutecznie utrudniaja CI zycie. Nie mam sily pytac czy chcialbys je zmienic...

Szacunek dla siebie jest na końcu, jak cokolwiek
  • Odpowiedz
Wskaż proszę, w którym miejscu.


@smk666: chętnie, jednak czuję się zniechęcony do rozmowy gdy widzę jak odrzucasz to co do Ciebie pisze @programista15cm zamiast to zrozumieć, ponieważ rzeczowo odpowiada on na Twoje pytania, tym samym obawiam się, że moje wypowiedzi podobnie byś lekceważył.

Jeżeli jesteś zainteresowany konkretami, to na pw wysłałem Ci link, który pomoże Ci zrozumieć przeszkody przed którymi znalazłeś się na obecnym etapie życia. Daj znać gdyby
  • Odpowiedz
Tu wszyscy to programiści 15 tys, inwestujący na giełdzie i mający potężne oszczędności przecież ( ͡º ͜ʖ͡º)


@Zielonykwiryta: o dziwo w większości programiści to dzbany które myślą, że złapały boga za nogi dlatego nie myślą o inwestowowaniu. Wywodzi się to z tego, że IT dało szansę biedakom którzy w końcu mogą poczuć się lepiej i przejadają całe wypłat, osobiście znam kilku takich co zarabiają 15k+
  • Odpowiedz
Śmiem się nie zgodzić. Uczciwa praca to taka która Tobie daje pieniądze, a społeczeństwu coś wartościowego


@smk666: czyli wg twojej definicji praca na giełdzie to uczciwa praca bo daje społeczeństwu podatki które każdy handlujący musi płacić. A więc daje społeczeństwu coś wartościowego - podatki.

dlatego nazywam ten sposób pozyskiwania środków nieetycznym bo żeruje na czyjejś krzywdzie, to taki rabunek w białych
  • Odpowiedz
Czyli każdy kto produkuje żywność żeruje na czyjejś krzywdzie bo jeść musi kazdy a ty w celu uzyskania zarobku zmuszasz ludzi do tego żeby ci za to jedzenie płacili. Tak samo lekarze - musisz korzystać z ich usluch bo inaczej umrzesz.


Okradasz kogoś z jego pracy i inkasujesz profit dla siebie, chociaż sam nie kiwnąłeś palcem aby komuś umilić życie.


Akurat kiwnął palcem żeby komuś umilić życie - sobie. Więc znowu nieprawda w twoim poście.


@
  • Odpowiedz
@Jaslanin: wszystko zależy w jak bardzo oszczędny tryb musiałbym wejść i czy bierzemy pod uwagę pensję żony. W najgorszym wypadku 1.5 roku (bez pensji żony i redukcji wydatków). W najlepszym (pensja żony i spore cięcia wydatków) prawdopodobnie nie musiałbym ruszać oszczędności.
  • Odpowiedz
o dziwo w większości programiści to dzbany które myślą, że złapały boga za nogi dlatego nie myślą o inwestowowaniu.


@Kupamilosci: zdecydowanie tak jest. Sam żyję względnie oszczędnie, bo po prostu nie czuję potrzeby wydawać więcej czy kupować coraz to nowych rzeczy. Jednocześnie żyję po prostu "średnio", bez odbierania sobie czegokolwiek, co pozwoliło mi na odłożenie tego co mam. A kilku znajomych za taką samą albo wyższą wypłatę i to żyjąc
  • Odpowiedz