Wpis z mikrobloga

@witajswiecie: Ciesz się, że zdążyłeś podpisać hipotekę bo jak zaczniesz pracować w kratkę i mieć luki dochodowe to powiedz zdolności kredytowej papa na 12 miesięcy. Robotę zawsze znajdziesz żeby te 2-5k PLN raty zapłacić, a bez zdolności to ceny tak ci odjadą że za 3 lata byś musiał brać 2 bańki kredytu.
  • Odpowiedz
@witajswiecie: Ja tak zrobiłem w lipcu i miałem idealnie wycyrklowane wysokie dochody przez 13 miesięcy, zdolność na styk przy ryczałcie na komercyjnym kredycie, procesowali wniosek 3 miesiące i w tym tygodniu podpisałem. Nie weryfikowali ponownie dochodów a od 2-3 miesięcy siedzę praktycznie bez roboty i teraz bym już nie dostał kredo, nie wspominając o tym że mieszkanie kosztowałoby mnie z 80k więcej po dzisiejszej cenie.

Na szczęście mam poduszkę finansową w
  • Odpowiedz
@witajswiecie: dokładnie jak @PfefferWerfer mówi. Ciesz się że masz ten kredyt bo inaczej wszystko by się odwlekło o rok albo trzy. Jak kupiłeś nowe to i tak jeszcze pewnie nie płacisz rat w pełnej wysokości więc spoko. Pomyśl, że ludzie całe życie spędzają na kredytach i ratach nawet na telefon albo telewizor. I żyją. Ja bym się cieszył ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Topola_o_Poranku_: No tak - normalni ludzie biorąc kredyt mają dużą poduszkę finansową (chociażby na wkład własny i wykończenie mieszkania czy koszty okołokredytowe). Nie wiem czym się martwić, bo przecież nie wziął kredytu po same bile skoro tagował #bk2 i będąc na B2B. Znajdzie coś innego i życie toczy się dalej - nie ma co panikować.
  • Odpowiedz
W teorii tak


@Topola_o_Poranku_: Jak praktyka nie ma podstaw w teorii to rezultaty tych działań są z góry skazane na absurdalne rezultaty, powie ci to każdy nauczyciel matematyki jak zaczniesz udowadniać że twierdzenie pitagorasa działa w teorii, ale w życiu już jest inaczej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 2
Serio? Człowiek dostał kredyt pewny o swojej sytuacji materialnej, traci pracę, traci dochód, musi szukać wręcz czegokolwiek żeby spłacić ratę, bo straci mieszkanie, a Wy mówicie, że ma się cieszyć?


@Topola_o_Poranku_: nie no, o aż tak krytycznej sytuacji nie mówimy, nadal mam rezerwy finansowe

inna sprawa, że mam je trochę nieplanowanie w większych ilościach, bo pierwotnie miałem szalony plan wrzucić praktycznie wszystko we wkład własny, ale limit dla bk2% mnie przed
  • Odpowiedz
pierwszy razem czytam bezrobotni się cieszą że wzięli kredyt XD


@Gustav88: To przyzwyczajaj się - kto wziął kredyt w latach 80. i spłacił go jedną pensją w 1994 ten też się śmieje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
pierwszy razem czytam bezrobotni się cieszą że wzięli kredyt XD


@Gustav88: bardziej jednak nadal to widmo bezrobocia, a nie bezrobocie, no i w momencie brania tego kredytu miałem praktycznie 8 lat, odkąd zacząłem pracować po studiach, bez jakiejkolwiek nieplanowanej utraty dochodu, więc już nie szalejmy, że to była jakaś totalnie nieprzemyślana decyzja na ostrzu noża :)
to bardziej jednak nadal nieplanowany stres

jaka branża?


@jatojaaniety: IT
jakby chodziło o jakąś
  • Odpowiedz
@witajswiecie: to jest karuzela emocji? Ja z narzeczoną chciałem kupić mieszkanie, wszystko było już dopięte, zapłacony zadatek. A ta mi dosłownie dzień przed podpisaniem umowy kredytu mówi, że nie wie czy mnie kocha i nie podpisze tej umowy i ogólnie elo xD Zadatek poszedł się #!$%@?ć. A w nią to #!$%@? wbijam
  • Odpowiedz