Wpis z mikrobloga

Wczoraj próbowałem wytłumaczyć wujkowi Januszowi jak to jest że nie stać nas na kupno domu a na leasing nowego auta i co jakiś czas wakacje jednak tak. Wujek oczywiście ma mieszkanie które wynajmuje (pracował w kopalni i przeszedł na wcześniejszą emeryturę, rodzice pomogli kupić im mieszkanie) a dom budował w latach gdy cegła była po 85gr ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale oczywiście to wszystko przez nasze przejadanie kasy a auto z SALUNU TO SIE W DUPACH POPRZEWRACAŁO (bo lepiej dać tyle samo państwu w podatkach będąc na JDG), elektorat PiSu zawsze w formie () #nieruchomosci #logikaniebieskichpaskow #jdg #bekazpisu #zalesie
Pobierz maikeleleq - Wczoraj próbowałem wytłumaczyć wujkowi Januszowi jak to jest że nie stać...
źródło: Zdjęcie z biblioteki
  • 52
Jak sobie pomyślę, że moich rodziców mających dzieci i pracujących w średnio płatnych zawodach w 97 bylo stać na auto klasy B z salonu to nie jestem pewny czy było tak ciężko.


@za57o: średnie zarobki teraz to 7k brutto czyli 5k na rękę dwoje osób pracujących to jest łącznie 10k na rękę, załóżmy nawet ze odkłada ktoś z tego 4k co miesiąc to po dwóch latach ma dobre nowe auto z
wiesz o tym że spłacaniem leasingu niweluje się podatki w JDG? A auto mogę sprzedać po tych 4 latach


@maikeleleq: Przy najbardziej korzystnej opcji i aucie za 100 tys na JDG koszt auta w najlepszym scenariuszu wyjdzie cię troche poniżej 60 tys zł. Nie będziesz miał auta za darmo. Zapłacisz za nie po prostu mniej. Przy kupnie golfa za 5 tys zł włożysz w niego przez całe życia maks drugie 5
@maikeleleq: Do kolegi znajomego jego kolega zawsze mówił - po co kitrasz ten hajs, kup sobie nowy samochód z salonu, czemu takim gratem jeździsz? W tym czasie kolega skupował ziemię rolną.
Kolega obecnie ma nowy samochód z salonu, kupę ziemi i własny budynek kupiony bez kredytu za sprzedaż ziemi rolnej której cena wystrzeliła. Jego kolega ma teraz stary samochód i niespłacony kredyt na dom :)
@woj_st leasing auta to z 2k raty, rocznie zawrotne 24k - faktycznie gdyby tego nie wyda to by dom wybudowal ( ͡ ͜ʖ ͡)


@mistejk: 24k plus wakacje to jest 30k, jeśli nie 34k. Dodaj do tego pieniądze, które jesteś w stanie normalnie odłożyć (chyba że przejadasz wszystko co zarobisz, to gratuluję) i robi się z tego 60k.

Ustaliliśmy już fakty, że masz wymówki i tyle.
@Gluptaki: Coś w tym jest. Ja zarabiam sporo, ale mam wrażenie że stać mnie tylko na konsumpcję, a na posiadanie czegokolwiek już nie bardzo. Sensowne mieszkanie w sensownej dzielnicy w Gdańsku to już 800k... Ostatnio dzwoniłem do dewelopera zapytać po ile nowa inwestycja na Brzeźnie. Ceny zaczynają się od 25k za metr XD