Aktywne Wpisy

Soothsayer +56
kiedyś może i mieliśmy mało pieniędzy i starczało od pierwszego do pierwszego, ale człowiek wydawał mądrze, na jedzenie, a na lepsze jedzenie od święta, a jak tylko ludzie więcej pieniędzy mają to na co wydają cebuliony? na kurła pieski coraz droższe, na fryzerów dla tych psów (XD), na co chwilę nowe telefny które są takie same, ale mają coraz lepszy i droższy marketing, na jakieś kryptowaluty, na powiększanie ust i penisa i
Amigoyamigo +2
Sasiedzi debile zaczynaja remont po 15:00. To jest normalne? Skonczylem prace, chcialem ksiazke poczytac i jazda
#mieszkanie #nieruchomosci #remontujzwykopem
#mieszkanie #nieruchomosci #remontujzwykopem





Ale musicie mieć pełne gacie i niewiele umieć skoro każdy kto tu tylko napisze, że uczy się programowania dostaje zasyp 15 komentarzy że nie warto.
Czemu Ci komentujący dający tak cenne rady nie zrezygnują z pracy w tym gównianym IT?
Nie wiem choć się domyślam ¯\(ツ)/¯
@Strelau: W większości jest to udawanie celem optymalizacji podatkowej, który jest:
1. zwykłym etatem dla jednego pracodawcy
2. zwykłym etatem dla wielu
@Yuri_Yslin: Pojedyncze przypadki nic nie znaczą. Ze świeżych tematów u mnie: Kaflarz, który akurat kończył mi robotę i polecałem go dalej to już ma terminy na pół roku do przodu. Elektryk na biały montaż to tylko w soboty bo też już ma terminy do lutego. Podłoga - terminy już
@Strelau: I dajesz pojedyncze przypadki jako dowód? :)
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale jak chcesz elektryków od ręki, to dam Ci telefon do kilku. Terminów do lutego nie mają. Do listopada też nie. Może zależy od regionu? Ja z Warszawy. Chatę zbudowałem, poza 2021 nie było problemów z
@Yuri_Yslin: Jako dowód, że w tym względzie Ty masz swój pogląd na podstawie takiego doświadczenia a jednocześnie ja mam zupełnie inne.
Okolice Warszawy a korzystam z ludzi bardziej z kierunku
@Strelau: bicz plis. Nie porównujmy tych fikcyjnych działalności do faktycznego prowadzenia firmy.
Fizyczne akie mają perspektywy? Senior cegieł układacz?
Do medycznych trzeba skończyć trudne studia i zdobyć praktykę.
Pozostałe
@zmarnowany_czas: Jak jesteś takim glazurnikiem a w dodatku większość rozliczasz w gotówce i robisz sam dla jednego klienta łazienkę to co to jest jak nie taka fikcyjna działalność?
@KawaRozpuszczalna: a warto? Warto było zaczynać 10 lat temu by trafić dobrze 5-6 lat temu, gdy branża wciągała dupą absolutnie wszystkich, którzy potrafili pisać na klawiaturze, a stawki zaczynały się robić absurdalne. Teraz wymagania na juniora bakusia/frontasia co najmniej jak na mida fullstacka, stawki coraz gorsze, a konkurencja to milion ludzi naciągniętych na bootcampy.
Wymieniłem dosłownie szereg innych zawodów w budowlance a ty przytaczasz murarza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Aczkolwiek już za układanie kostki brukowej to można się ładnie wzbogacić. Zwłaszcza jak jeszcze
Widzę po twoich komentarzach, że bardzo idealizujesz IT, co jest twoim prawem, ale już nie przesadzajmy z tymi "działalnościami" prowadzonymi przez devów. 99% musiałoby zmienić
@Strelau: no to już mowa o byciu przedsiębiorcą
@Strelau: Ale to Ty wyjechałeś z twierdzeniem, że pojedyncze przypadki nic nie znaczą. Bądź konsekwentny!
„IT na które wystarczy rok nauki w domu, zamiast uczyć się 7 lat na studiach :)”
I po tym roku, obecnie dalej nic nie znaczysz na rynku IT. Jeszcze napisz, że po bootcampie za 20k przyjmują od razu xD
Fikcyjna o tyle, że większość prac jest realizowanych bez umowy a także bez faktury. Realnie to powinno być to zlecenie
@Yuri_Yslin: Tak, zgadza się. Dlatego podałem przykładowe, inne doświadczenia, które mogą przeczyć Twoim. A JEDNOCZEŚNIE, podałem konkretne elementy, które wpływają na dobrą koniunkturę na rynku budowlanym, czyli kredyt 2% + niedobór lokali na rynku.
@Strelau: to nie jest fikcyjna działalność, a po prostu brak działalności. To po prostu rak w drugą stronę.
No, super przykład. Taki handlowiec tyle zarobi, ale za 300h ciągle w
@KawaRozpuszczalna: to nie jest związane z żadnym bólem d--y, a faktami, że obecnie wejść do IT jest ekstremalnie trudno i żeby nie mieli zbyt dużych nadziei.
A różnica jest też taka, że mając X lat doświadczenia zdecydowanie łatwiej coś znaleźć niż z 0 doświadczenia i poprzednią pracą na Uberze.
Może taki w segmencie tradycyjnym FMCG, gdzie musisz jechać od sklepu do sklepu. W IT to nie bardzo, nie musisz codziennie jeździć, zwłaszcza, że klienci też nie zawsze mają czas na osobiste spotkanie. A przy kilku realizowanych już projektach, masz stały dopływ kasy.
Natomiast jazdy autem faktycznie sporo, nie koniecznie