Wpis z mikrobloga

Serio pisowcy myślą, że określenie fajnopolacy kogoś obraża? Ja się czuję w tym momencie doceniony, jestem fajnym, nowoczesnym i świadomym swoich praw polakiem a nie tym zoombie emerytem.

To już lepiej używajcie leming, to miało większą siłę przebicia.
  • 61
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AdamMechanik: To słowo fajno brzmi tak wschodnio, że wyobrażam sobie jakiegoś chłopa z lublina który się wielce oburza na coś i wrzeszczy, No kuhwa fajno... fajno polak jesteś EEEE
  • Odpowiedz
@AdamMechanik: to słowo ma być obraźliwe z zasady, wali w stereotypy i trendy. Jeśli chcesz przemienić je na pozytyw to lepiej już napisać coś innego, np nowoczesny polak czy po prostu świadomy.
Fajnopolak to słowo jak kuc czy nie wiem, konfiarz czy inny foliarz
  • Odpowiedz
jeżeli mają wykształcenie wyższe to nie tylko w swojej ocenie są ponad średnią populacyjną


Sam papier g---o znaczy.

Meanwhile krytyka EU w polskiej polityce: hurr durr geje będą jeść abortowane dzieci


Zamiast
  • Odpowiedz
@AdamMechanik: PiSowcy chyba nie używają tego słowa lol.
kolega @anisek i kolega @Towarzysz_Moskvin bardzo sprawnie to napisali. Od siebie dodam do definicji fajnopolaka przedstawionej przez nich to: welkomiasteczkowe zakompleksienione ułomy intelektualne z urojeniami wielkościowymi. Mają absolutnie zerowe pojęcie o polskiej polityce a tym bardziej jakiejkolwiek innej, a myślą, że jest inaczej pomimo swojej kompletnej nieznajomości tematu i totalnego braku ogłady. Tzw. buta i ignorancja. Fajnopolactwo jest wynikiem pedagogiki
  • Odpowiedz
to chyba chodzi o slepy narcyzm w tym okresleniu - tak na moje oko


@anisek: a ja mam wrażenie że resentyment (pol. ból d--y) szurów, biedaków, etc, że niektórzy szczęśliwie żyją i nie mają kompleksów
  • Odpowiedz
@AdamMechanik okreslenie fajnopolak ma nikogo nie obrażać. Zostało stworzone na potrzeby zaszufladkowania wyimaginowanego wroga tak aby można było karmić ludzi którzy cierpią na syndrom oblężonej twierdzy i tym samym zdobywac poparcie w swoich wysrywach. Tzw popularne tu bicie chochoła
  • Odpowiedz
No to jest dokładnie zarzut rodzaju "Jak możecie być tacy szczęśliwi, młodzi i wykształceni!? To nie po polsku!"


@wstanczyk: xDDD Przecież w fajnopolaku nie chodzi o powyższe ale o robienie z siebie fajnego na siłę a w rzeczywistości robienie z siebie kretyna. Taki fajnopolak bierze wszystkie fajne wg niego cechy zachodnich narodów, wzmacnia je x100 i przypisuje sobie, a więc udaje że nie jest Polakiem, jest ultraateistą, podąża za każdą,
  • Odpowiedz
Ja się czuję w tym momencie doceniony, jestem fajnym, nowoczesnym i świadomym swoich praw polakiem a nie tym zoombie emerytem.


@AdamMechanik: właśnie o to chodzi w tym określeniu. Fajnopolacy mają narcystyczne i przede wszystkim błędne pojmowanie siebie, jednocześnie cechują się pogardą do pozostałych, którzy nie podzielają ich zachwytu.
To trochę jak z homoseksualistami. Im też wydaje się, że wszyscy powinni im bić brawo, że uprawiają s--s z przedstawicielami tej samej
  • Odpowiedz
  • 0
@anisek jakiś czas temu jakiś p---b napisał definicję fajnopolaka na 2000 słów i wychodziło z tego coś zupełnie odwrotnego, natomiast chłop się chyba zawstydził tymi wypocinami bo szybko usunął xd
  • Odpowiedz
@wstanczyk: @AdamMechanik w tym problem, że to określenie odnosi się do poczucia w swoim własnym mniemaniu i przekonania o posiadaniu lepszych poglądów niż inni... XD No ale spoko, że się określiliście całkiem wyraźnie XD
  • Odpowiedz