Uwaga, ważne info kierowane zwłaszcza do ludzi na emigracji, bo o temacie jest bardzo cicho. NIE POBIERAJCIE KART REFERENDALNYCH.
I nie chodzi o agitowanie czy wam się pytania podobają czy nie, problem jest taki, że PiS zrobił sobie wał wyborczy. Otóż, wmieszano karty referendalne w karty wyborcze, komisje jednocześnie będą musiały zliczać głosy z kart do Sejmu, Senatu oraz referendum. Tylko, że ilość osób która się zarejestrowała na wybory jest rekordowa więc komisje będą miały dużo roboty a przez referendum ilość pracy się praktycznie podwaja. Sęk w tym, że zgodnie z nową ustawą, na podliczenie głosów zagranicznych są 24 godziny, przekroczenie czasu oznacza WYRZUCENIE DO ŚMIECI NIEPRZELICZONYCH GŁOSÓW Już samo zainteresowanie wyborami jest na tyle duże, że mogą się nie wyrobić z liczeniem a jak dołożycie karty referendalne do sprawdzenia to macie pewność, że w wielu krajach tysiące głosów pójdą po prostu do utylizacji.
RPO oczywiście interweniował w tej sprawie, ponieważ na podliczenie referendum nie ma ograniczenia czasowego i można byłoby je sprawdzić po głosach wyborczych, no ale za granicą minimum 75% głosów należy do opozycji, to chyba się domyślacie jaka była odpowiedź PKW.
@Tasde: chyba sie mylisz oznaczac hyba wyrzucenie wszystkich glosow z komisji a nie tylko nieprzeliczonych czy ja cos pomieszalem? w sumie po zastanowieniu mam nadzieje ze ty masz racje a ja pomieszalem bo to by bylo bez sensu
@klakgit: A w Amsterdamie masz koło 2000, w Hadze ponad 2000, w Bredzie ponad 3000 na lokal. Oczywiście o ile w Amsterdamie, Hadzy czy Bredzie ludzie się poprzepisywali bo tam dołożyli tych lokali trochę i teraz jest 13 obwodów przy 26 tysiącach zgłoszonych wyborcach czyli średnio na całą Holandię przypada po 2000 osób na lokal. Natomiast w norweskim Stavanger masz 4000 osób do jednego lokalu.
@Tasde: Każdy się w sumie zgadza że głosy z zagranicy nigdy nie powinny być brane pod uwagę. Ludzie z USA którzy na 99% nigdy nie wrócą do PL nie powinny mieć wpływu na nasz kraj.
@Tasde: ale #!$%@?, 24h sa na policzenie glosow do sejmu i senatu, na glosy referendum nie ma reżimu czasowego wiec kazda komisja zajmie sie najpierw tymi pierwszymi...
@Almagest: Nie wiem jak PiS- ja zawsze tak uważałem nawet jak zagranica w US była za PiSem. Dzieci, przestępcy, ludzie z zagranicy, i ludzie po 70ce nie powinni mieć praw wyborczych.
Natomiast w norweskim Stavanger masz 4000 osób do jednego lokalu.
@Tasde: Nie wiem jak tam ale w kraju komisje są min 5 osobowe czyli w najgorszym scenariuszu 800 głosujących na osobę, to żaden problem wyrobić to w 24h. Niezliczanie głosów po 24h nie jest dobre ale to jest panika na wyrost
@Tasde: propsuję wpis ale jest w nim dużo błędów jeżeli dana komisja nie przeliczy głosów to wszystkie głosy z danej komisji są nieważne, nie tylko te nie policzone po drugie pis wprowadził też zasadę że każdy głos musi być zatwierdzony przez każdego jednego członka komisji oprócz samego głosowania dochodzi jeszcze referendum i wszelkie próby pt. najpierw policzmy głosy w wyborach a potem referendum były zbywane śmiechem jak policzono w niektórych
w najgorszym scenariuszu 800 głosujących na osobę, to żaden problem wyrobić to w 24h.
Zgodnie z nowymi procedurami, karty nie mogą być zliczane w podgrupach - cała komisja ogląda wspólnie każdą kartę wyborczą. Czyli masz do przejrzenia 12 000 kart, jeśli wszyscy wezmą sejm, senat i referendum.
NIE POBIERAJCIE KART REFERENDALNYCH.
I nie chodzi o agitowanie czy wam się pytania podobają czy nie, problem jest taki, że PiS zrobił sobie wał wyborczy.
Otóż, wmieszano karty referendalne w karty wyborcze, komisje jednocześnie będą musiały zliczać głosy z kart do Sejmu, Senatu oraz referendum.
Tylko, że ilość osób która się zarejestrowała na wybory jest rekordowa więc komisje będą miały dużo roboty a przez referendum ilość pracy się praktycznie podwaja.
Sęk w tym, że zgodnie z nową ustawą, na podliczenie głosów zagranicznych są 24 godziny, przekroczenie czasu oznacza WYRZUCENIE DO ŚMIECI NIEPRZELICZONYCH GŁOSÓW
Już samo zainteresowanie wyborami jest na tyle duże, że mogą się nie wyrobić z liczeniem a jak dołożycie karty referendalne do sprawdzenia to macie pewność, że w wielu krajach tysiące głosów pójdą po prostu do utylizacji.
RPO oczywiście interweniował w tej sprawie, ponieważ na podliczenie referendum nie ma ograniczenia czasowego i można byłoby je sprawdzić po głosach wyborczych, no ale za granicą minimum 75% głosów należy do opozycji, to chyba się domyślacie jaka była odpowiedź PKW.
#bekazpisu #wybory #referendum #emigracja
oznaczac hyba wyrzucenie wszystkich glosow z komisji a nie tylko nieprzeliczonych
czy ja cos pomieszalem? w sumie po zastanowieniu mam nadzieje ze ty masz racje a ja pomieszalem bo to by bylo bez sensu
Natomiast w norweskim Stavanger masz 4000 osób do jednego lokalu.
No i dodatkowa kwestia jest
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
wiec kazda komisja zajmie sie najpierw tymi pierwszymi...
@Tasde: po co głosują ludzie którzy nie mieszkają w kraju?
Dzieci, przestępcy, ludzie z zagranicy, i ludzie po 70ce nie powinni mieć praw wyborczych.
@Tasde: Nie wiem jak tam ale w kraju komisje są min 5 osobowe czyli w najgorszym scenariuszu 800 głosujących na osobę, to żaden problem wyrobić to w 24h. Niezliczanie głosów po 24h nie jest dobre ale to jest panika na wyrost
jeżeli dana komisja nie przeliczy głosów to wszystkie głosy z danej komisji są nieważne, nie tylko te nie policzone
po drugie pis wprowadził też zasadę że każdy głos musi być zatwierdzony przez każdego jednego członka komisji
oprócz samego głosowania dochodzi jeszcze referendum i wszelkie próby pt. najpierw policzmy głosy w wyborach a potem referendum były zbywane śmiechem
jak policzono w niektórych
Zgodnie z nowymi procedurami, karty nie mogą być zliczane w podgrupach - cała komisja ogląda wspólnie każdą kartę wyborczą. Czyli masz do przejrzenia 12 000 kart, jeśli wszyscy wezmą sejm, senat i referendum.
@jash: nie wiedziałem, jeśli tak to rzeczywiście widze z tym problem