Wpis z mikrobloga

Uwaga, ważne info kierowane zwłaszcza do ludzi na emigracji, bo o temacie jest bardzo cicho.
NIE POBIERAJCIE KART REFERENDALNYCH.

I nie chodzi o agitowanie czy wam się pytania podobają czy nie, problem jest taki, że PiS zrobił sobie wał wyborczy.
Otóż, wmieszano karty referendalne w karty wyborcze, komisje jednocześnie będą musiały zliczać głosy z kart do Sejmu, Senatu oraz referendum.
Tylko, że ilość osób która się zarejestrowała na wybory jest rekordowa więc komisje będą miały dużo roboty a przez referendum ilość pracy się praktycznie podwaja.
Sęk w tym, że zgodnie z nową ustawą, na podliczenie głosów zagranicznych są 24 godziny, przekroczenie czasu oznacza WYRZUCENIE DO ŚMIECI NIEPRZELICZONYCH GŁOSÓW
Już samo zainteresowanie wyborami jest na tyle duże, że mogą się nie wyrobić z liczeniem a jak dołożycie karty referendalne do sprawdzenia to macie pewność, że w wielu krajach tysiące głosów pójdą po prostu do utylizacji.

RPO oczywiście interweniował w tej sprawie, ponieważ na podliczenie referendum nie ma ograniczenia czasowego i można byłoby je sprawdzić po głosach wyborczych, no ale za granicą minimum 75% głosów należy do opozycji, to chyba się domyślacie jaka była odpowiedź PKW.

#bekazpisu #wybory #referendum #emigracja
  • 59
  • 1
@szuwarek: Tak, nie byłem pewny tego czy anulują tylko niepoliczone czy wszystko, o reszcie pisałem później.
@kuriozalny_prestydygitator No właśnie ty #!$%@?, mają liczyć to wspólnie i komisja ma gówno do gadania, to jest ustalone procedurami jak głosy będą zliczane a nie wolą komisji i referendum ma być razem z głosami wyborczymi.
Chyba jasno i klarownie napisałem, że RPO wnioskował do PKW, żeby referendum nie było liczone razem z wyborami bo jest
@Tasde: rozumiem, ale mnie zależy na jednym pytaniu o wiek emerytalny. Myślę, że wyniki mogłyby wiele osób zaskoczyć. Coś czuję, że wiele osób byłoby za podniesieniem.
@Tasde:

NIE POBIERAJCIE KART REFERENDALNYCH.


Jak już pójdę na wybory to pobiore. Pozdrawiam serdecznie.

Wykopki pierdzą jednocześnie żeby iść na wybory i nie wziąć udziału w tak ważnym referendum. Śmiechu warte, nie będziecie mi mówili jak mam żyć. Elo.
@Tasde: moim zdaniem każdy kto jest dłużej poza Polską niż 3 miesiące powinien tracić prawo do głosowania. Bo z jakiej racji mają mieć taką możliwość skoro tu nie mieszkają nie płacą podatków itd.

Zwłaszcza że gruba przewaga osób za granicą głosuję na pis
moim zdaniem każdy kto jest dłużej poza Polską niż 3 miesiące powinien tracić prawo do głosowania. Bo z jakiej racji mają mieć taką możliwość skoro tu nie mieszkają nie płacą podatków itd.


@r5678: Słusznie. Natomiast niepracujący, czy pracujący w państwowych firmach czy urzędach również nie płacą podatków i też nie powinni głosować (ich podatki są podobnie jak pensje płacone z podatków strefy prywatnej).
@fokmarsel: Nie ma znaczenia bo ilość głosów na partię jest proporcjonalna do ilości posłów w skali kraju. Nie słyszałeś o zasadzie proporcjonalności wyborów w PL? To nie USA że zwycięska głosowo partia ma mniej kongresmenów/senatorów.

Wybory proporcjonalne to takie, w których podział mandatów jak najdokładniej odzwierciedla preferencje i poglądy polityczne wyborców – strukturę poparcia dla zwycięskich ugrupowań. Innymi słowy, liczba mandatów jest proporcjonalna do uzyskanych wyników.
@r5678: no to pozbawmy praw wyborczych emerytów i bezrobotnych. Ich głos jest jeszcze mniej warty bo nic nie dokładają do budżetu tylko z niego biorą.

Ja na jednym urlopie zostawiam w Polsce tyle siana co przeciętny Polak przez kilka lat.
I jednym z głównych powodów przez który siedzę za granicą to PiS, do tej pory dziękuję pogodzie że nie pozwoliła mi sprawdzić działki przed kupnem, tak bym był załadowany po same
  • 1
@r5678: No może i nie powinni ci co dłużej mieszkają za granicą, ale to bez znaczenia bo mogą więc powinni móc oddać głosy.
A problem w tym, że PiS dobre wyniki ma tylko w niektórych miejscach jak USA.
W innych, zwłaszcza w Europie PiS przegrywa sromotnie, w 2019 roku uzyskali jedynie (albo aż) 25% gdy KO miało 39%, Lewica 11%, PSL 4%, Konfa 11% czyli zasadniczo 75% zagranicy jest przeciwko PiSowi.
@masz_fajne_donice: nie w skali kraju, tylko okręgu... I oczywiście, że może się zdarzyć, że partia mając w skali kraju więcej głosów będzie miała mniej posłów/senatorów. Doczytaj sobie jeszcze o metodzie d'Hondta w okręgu, jednmandatywych okręgach i dlaczego PIS nie wziął od uwagę zmian okręgów proponowanych niedawno przez PKW.
no to pozbawmy praw wyborczych emerytów i bezrobotnych. Ich głos jest jeszcze mniej warty bo nic nie dokładają do budżetu tylko z niego biorą.


@open_or_die: jestem za
@FejsFak: a bo na przykład pracuje w niderlandach a mam w pl mieszkanie i chce tam wrócić. Jestem co 3 miesiace, płace rachunki za prad, gaz oraz czynsz mieszkaniowy. Płace tam też podatki za nieruchomość, samochòd itp. Wysyłam pieniadze mamie bo na emeryturze jej ciężko. Nie każdy mieszka na stałe (ogrom ludzi tak żyje)