Wpis z mikrobloga

@WyjmijKija:

Większość ludzi ma jakieś zainteresowania


większość ludzi obecnie po odcięciu internetu nie wiedziałaby, co ma ze sobą zrobić. Dzisiejsze zainteresowania innych ludzi to bierne czynności zabijające czas: oglądanie sociali, seriali, bezcelowe oglądanie filmików na YT o zerowej treści, oglądanie telewizji w przypadku starszych osób. Sporo osób starszych ode mnie, z jakimi miałem do czynienia zamiast szukać sobie zainteresowań, woli szukać sobie kolejnych obowiązków, żeby zająć czymś czas - chłoporobotniczy mental. Osoby w wieku nieznacznie starszym i młodsze (które znam) już tak nie mają, ale bardziej mają tendencje do marnowania czasu na wyżej wymienione internetowe
  • Odpowiedz
@tellet: Ja wolę widok na zimne morze, ograniczenie, bądź nie używanie klimatyzacji wcale. Dla mnie komfort zaczyna się przy 20 a kończy się powyżej 25 stopni, przy czym komfort zimą dużo łatwiej zapewnić w zimnym klimacie niż komfort latem w ciepłym. Szczególnie, że ubrać się ciepło mogę. Bardziej rozebrać, zwykle nie. Ewentualnie chodzić całe lato w białych, długich, lnianych ciuchcach z parasolem...

Co kto lubi.

Nie zmieniam zdania, że wszystkie
  • Odpowiedz
większość ludzi obecnie po odcięciu internetu nie wiedziałaby, co ma ze sobą zrobić. Dzisiejsze zainteresowania innych ludzi to bierne czynności zabijające czas: oglądanie sociali, seriali, bezcelowe oglądanie filmików na YT o zerowej treści, oglądanie telewizji w przypadku starszych osób.


@discoBambo: No jak #!$%@? pod miasto w młodym wieku to trudno, żeby mieli inne

Nie wiem co masz na myśli poprzez młody wiek ale obstawiam, że mówisz o okresie
  • Odpowiedz
człowiek jest istotą społeczną. Zamykając się samotnie pod miastem w młodym wieku wyrośnie z niego tylko smutny dziwak


@WyjmijKija: Za późno, cały okres socjalizacji i studiów przebimbany w piwnicy w większości przypadków. Wsadzając bywalca #przegryw w tłum ludzi nadal pozostanie on aspołecznym introwertykiem.
  • Odpowiedz
@WyjmijKija: Pomieszkiwałem w centrum Wwa i w sumie to nikogo nie poznałem ( ͡° ʖ̯ ͡°) za to kiepsko mi się spało i średniawo funkcjonowało na codzień. Za to w chatce na wsi (prawdziwa wiocha gdzie asfalt nie dochodzi) śpie jak niemowle, rano kawka w zaciszu ogródka i od razu humor gitówa i człowiek jakiś taki spokojny. Siłka w szopie, pokój z instrumentami na których można
  • Odpowiedz
@pietryna123: odpowiedz na proste pytanie - czy Ty dorastałeś i wychowałeś się w mieście plus ile masz lat? Raczej niewielu niezamężnych i bezdzietnych singli w wieku 30 lat po całym życiu mieszkania w mieście stwierdzi - spoko opcja mieszkać na zadupiu, sadzić pomidory, nigdzie nie wychodzić na miasto bo nie ma kim i gdzie xd
  • Odpowiedz
@WyjmijKija: zgadzam sie 100 procent.
Mam 27 lat i siedze w powiatowym 15k mieszkancow z dala od jakiegos wojewodzkiego.
Kobiet wolnych w wieku 21-30 jest niemal 0 wiec w miescie nikogo nie poznasz. Poza tym jako programista wiekszosc czasu spedzasz przed kompem, a nikt do ciebie do domu nie przyjdzie. Wyobraz sobie roznice w mozliwosciach socjalnych gdybys pracowal jako barman.
Z plusow dlaczego tu siedze jest fakt ze ide na
  • Odpowiedz
czy Ty dorastałeś i wychowałeś się w mieście plus ile masz lat?


@Dietetyq: Tak i 33. Mieszkałem w dużym domu na dużej działce w granicach 4km od centrum Łodzi. Teraz mieszkam w mieszkaniu i właściwie w ciągu dwóch lat planuję #!$%@?ę w większy dystans bo mieszkanie to kupa gówna, mimo że 67m2 urządziłem sobie jako kawalerkę "premium".
W dystansie jakim rodzice kupili ziemię kiedyś, nie jesteśmy w stanie (i najpewniej
  • Odpowiedz
@pietryna123: No właśnie czyli mieszkałeś kiedyś w dużym domu a teraz w "małym" mieszkanku - dla Ciebie zmiana in minus, pewnie przywykłeś do większej swobody, ogrodu itd.

Ale ja na przykład nigdy nie mieszkałem w domu, lubię miejskie życie i możliwość powrotu pieszo z centrum spacerkiem i bym tego nie zamienił na dom, nie lubię jeździć samochodem, dom traktuję typowo jak hotel, nie chce mi się przy nim nic dotykać,
  • Odpowiedz