Wpis z mikrobloga

Drogie #webdev , które bawiło się #googleapi . Robiłem już w nim różne rzeczy ... mapkami też się bawiłem, tylko jak do tej pory: lat/lon miałem już dostarczone.

Teraz mam do dyspozycji tylko ulicę/budynek(+ew lokal),miasto (+czasem kod pocztowy) no i województwo wiadomo.

Jako, że jest to zabawka, na którą mam tyle czasu, ile jedzenia rybka akwariowa:

- pro tipy?

- jakieś w miarę precyzyjne linki do dokumentacji?

- cośkolwiek?

Będę dozgodnie wdzięczny przez najbliższe 24h :D
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kowad: na pierwszy link też wszedłem. Pomijam fakt dłuuugiej lektury, to humor mi się popsuł po pierwszym usage limits ...

Swoją drogą szczwane te google ;)
  • Odpowiedz
@npsr: przecie masz tam sample code gdzieś, to jest banalne,

a limity - gdy raz coś odpytasz, zapisz sobie lat i lon i potem już nie odpytuj tylko ciągnij współrzędne
  • Odpowiedz
@entrop: No nie do końca :/ ale aleee...

@kowad: no i widzisz. Ludzie są idiotami po pracy, starając się o turbo pomysł. Przecież to oczywiste. Jak mogłeś na to nie wpaść? Po prostu debil.


@entrop: też dziękuję :*
  • Odpowiedz